Wybory prezydenckie |
Autor |
Wiadomość |
alicecooper
Skarbnik
Dołączył: 06 Maj 2004 Posty: 2233 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-06-03, 11:42
|
|
|
Szczerze mówiąc nie wiem co sądzić o niektórych
1) ordynacja do parlamentu
głosy nieważne są rozdzielane proporcjonalnie do wyników list
czyli najwięcej zyskują największe ugrupowania
zakładam że jak ktos oddaje świadomie głos nieważny to nie chce nikogo z tych co startują
a już w szczególnosci tych największych?
no ale zachowując się w ten sposób własnie im pomaga
2) ordynacja prezydencka
głosy niewazne w ogóle nie są brane pod uwagę
zakładam że świadome oddanie niewaznego głosu ma byc jakąś manifestacją?
w 1) jest ale manifestacją głupoty (no chyba że nieznajomości prawa)
w 2) nie ma żadnego znaczenia
ewentualnie w 2) rozumiałbym gdyby były wezwania do bojkotu
typu "pokażcie ze macie dość całej obecnej klasy politycznej, policzmy się"
ale tego nie było
dlatego dla mnie tracenie czasu (jak ktoś ma iśc żeby oddać pusty głos (wyłączając jajcarzy))
jest niezrozumiałe, nie lepiej wykorzystać go dla siebie?
ciekaw jestem jakie intencje przyświecały kolegom przy rozważaniu takiej opcji? |
|
|
|
 |
bbj

Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 559 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 2015-06-03, 11:58
|
|
|
Niektórzy idą na wybory dla frekwencji.
W sensie, że "idę na wybory, spełniam swój przywilej obywatelski, jednakże nie znalazłem odpowiednio kandydata, ale nie będę narzekał na wynik wyborów".
Lepsze to niż nie iść w ogóle na wybory. Bo jakie im przyświecają intencje? Mają wszystko w d***e? |
|
|
|
 |
bad_mojo
recenzent ludzkości

Dołączył: 10 Lip 2004 Posty: 1569 Skąd: Konstancin-Jez.
|
Wysłany: 2015-06-03, 13:59
|
|
|
nie widziałem o tym proporcjonalnym rozdzielaniu nieważnych głosów przy wyborach parlamentarnych... to znaczy, że np ostatnie ugrupowanie, któremu brakuje trochę głosów, by dostać się do parlamentu, może wejść dzięki nieważnym głosom? Czy może, jeżeli jest to rozdzielane proporcjonalnie, to i tak nic nie zmienia? |
_________________ Think for yourself. Question authority. / People tell me what to say, what to think and what to play. |
|
|
|
 |
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4379 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-06-03, 18:47
|
|
|
bbj napisał/a: | W sensie, że "idę na wybory, spełniam swój przywilej obywatelski, jednakże nie znalazłem odpowiednio kandydata, ale nie będę narzekał na wynik wyborów". | Przywilejem obywatelskim jest prawo wyboru kandydata spośród umieszczonych na liście. Swoją drogą, żeby głos nie był ważny, trzeba było w drugiej turze zagłosować na obu (idiotyzm) albo na żadnego (wówczas po co iść na wybory?). Dopiski nie mają znaczenia. |
|
|
|
 |
bbj

Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 559 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 2015-06-03, 18:56
|
|
|
zukole napisał/a: | bbj napisał/a: | W sensie, że "idę na wybory, spełniam swój przywilej obywatelski, jednakże nie znalazłem odpowiednio kandydata, ale nie będę narzekał na wynik wyborów". | Swoją drogą, żeby głos nie był ważny, trzeba było w drugiej turze zagłosować na obu (idiotyzm) albo na żadnego (wówczas po co iść na wybory?). |
Odpowiedź sam sobie udzieliłeś cytując mnie. |
|
|
|
 |
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4379 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-06-03, 18:59
|
|
|
Napisałem Ci, że przywilejem obywatelskim nie jest pójść na wybory. Dzieci z rodzicami też chodzą i coś z tego w tej chwili wynika? A argumentowanie "byłem - mogę narzekać" lub "nie byłeś - nie możesz narzekać" jest zabawne |
|
|
|
 |
bbj

Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 559 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 2015-06-03, 19:10
|
|
|
Co z osobami, które nie znalazły kandydata na urząd prezydenta?
Nie dziwię się takim osobom jak Crosslet czy Henry, bo wybierać praktycznie nie było w czym (kim). |
|
|
|
 |
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4379 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-06-03, 19:19
|
|
|
W Polsce oddanie głosu w wyborach jest przywilejem (o czym sam zacząłeś), a nie przymusem. Jeżeli ktoś świadomie (lub nie) chce wziąć udział, powinien zaakceptować obowiązujące zasady. |
|
|
|
 |
Henry
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 257 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-06-03, 19:59
|
|
|
Generalnie to oddałem ważny głos, jednakże nie rozumiem czemu oddanie nieważnego miałoby być przejawem głupoty, po prostu pokazanie, że kandydaci którzy pozostali w drugiej turze oprócz koncertu życzeń nic nie wniosą. W mojej ocenie jest to też oddanie głosu za żadnym kandydatem, a nie zmienia to nic w wynikach (mówimy o drugiej turze wyborów prezydenckich, a nie o pierwszej turze wyborów prezydenckich czy wyborach parlamentarnych). |
|
|
|
 |
Chaosu

Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 1229 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2015-06-06, 13:55
|
|
|
. . .W drugiej turze też oddałem nieważny głos. Myślałem że głosy nieważne wliczają się do frekwencji więc mają jakieś znaczenie (dla wskaźnika frekwencji z którego różne wnioski są wyciągane). Alice mam nadzieję pamiętasz jak się raz zawiodłem po zagłosowaniu, nie chcę tego drugi raz przeżywać więc dlaczego miałem wybierać kandydata z którym się nie zgadzam? Ponadto na wybory staram się jeździć całą rodziną, w starym stylu. Jak już jestem na miejscu to oddanie głosu (w przeciwieństwie do stania przed drzwiami) nie jest stratą czasu. |
_________________ now back to the Gene Krupa syncopated style |
|
|
|
 |
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4379 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2020-07-03, 18:13
|
|
|
II tura wyborów odbędzie się 12 lipca. Maf już wie, na kogo zagłosuje.
wybory_w_kurniku.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 32 raz(y) 85,81 KB |
|
|
|
|
 |
amber_gold
Dołączył: 22 Sie 2012 Posty: 67 Skąd: Kątownia
|
Wysłany: 2020-07-04, 11:00
|
|
|
rzygać się chce tą agitacją na kurniku....
Obawiam się że wtedy czeka nas bardziej klęcząca postawa wobec Brukseli, oraz zgoda na gości od Pani M. |
|
|
|
 |
|