 |
Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente
|
Gomoku a ... piłka nożna :) |
Autor |
Wiadomość |
kuroi_hitsuji
The Vilumisiek

Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 52 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2006-09-24, 22:01 Gomoku a ... piłka nożna :)
|
|
|
Po głowie codzień krążą mi rózne myśli. Jedne są mądrzejsze inne głupsze. Przeważnie głupsze. Tudzież (kmn ) podziele się jedną z nich.
Niby istnieje Internetowa Reprezentacja Polski. Ale skoro nie grają w niej najlepsi to co z niej za reprezentacja. Mówią tu, iż najważniejsze jest serce i solidność. Ale każdy wie, że sama wola nie wystarczy - w parze muszą iść umiejętności. Tych nie ma bo jak miemam brakuje ze względu na nudne rozgrywki. Azaliż prawdą to jest? Z przekonaniem całym tak sądze. Może by po prostu stworzyć funkcję "selekcjonera", który przez pewien czas prowadził ową grupe, swoim autorytetem namawiając do gry niegrających. Taka osoba mogłaby powołać jakiegoś kmiecia na 1 mecz choćby ze względu na świetnie opracowany 1 debiut. Jej wybór a z tego byłaby przez zarząd rozliczona.
W III Rzeczpospolitej kluby są? Są. Grają? Grają. A rozgrywki są? Nie ma. Niby powinna być jakaś rywalizacja pomiędzy miastami a jej nie ma. Bóg jeden wie czemu. Euroliga? - phi. Liga mistrzów. Ale nie ma rozgrywek krajowych. Nie ma mistrza polski. Indywidualny? Brak kibiców i emocji. Wszem wobec i każdemu z osób widomym się mówi i prosi o pozytywy. |
_________________ meeeeeee, czarna owca kurnika |
|
|
|
 |
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 5000 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2006-09-24, 23:09
|
|
|
Mógłbyś jaśniej?
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
 |
kuroi_hitsuji
The Vilumisiek

Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 52 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2006-09-24, 23:35
|
|
|
1. Reprezentacja bez eliminacji, z selekcjonerem
2. Polska Liga Gomoku |
_________________ meeeeeee, czarna owca kurnika |
|
|
|
 |
ermijo

Dołączył: 07 Maj 2005 Posty: 1950 Skąd: N49°37`E20°42`
|
Wysłany: 2006-09-24, 23:53
|
|
|
Znakomity post ! Barwo.
Wszystko jest dla mnie w nim jasne, niejako czytam w myślach autora.
Może nie do końca zgadzam się, że w IRP nie ma graczy o wysokich umiejętnościach(co dotyczyło by grupy A). Ale co do powołań nazwijmy to "selekcjonera" nie mam nic przeciwko o ile taka posada by istniała (jeśli tak to trzeba zmienić zasady i skonkretyzować jak miało by się odbywać ta selekcja).
Selekcjonerem mógłby być Angst, bo sie tym zajmuję od początku. Mi nigdy nie zaproponował grania w IRP, a z tego co widzę i wiem, grają w ramach tych "eliminacji" osoby o nie gorszych umiejętnościach niż ja - podobno wstęp do rozgrywek ma każdy choćby w grupie Z.
Druga sprawa to fakt, że coraz częściej olewa się IRP, rundy się przeciągają, sporo walkowerów - prestiż rozgrywek spada. Nasuwa się pytania dlaczego ??? Może warto jest coś zmienić, uatrakcyjnić ?
Z piłką jest podobnie. Jest źle. Podobno winią za to szefa Listkiewicza i cały ten pokomunistyczny system PZPN. Należy dawać szanse nowym zawodnikom, jeśli zawiodą - należy wyciągać wnioski. Selekcja nie może prowadzić się sama, potrzeba kierownika.
Trzecia sprawa - nie wiadomo, czy warto bawić się w trenera, kierować taktyką - w sumie każdy gomoku uczy się indywidualnie więc niezasadne było by narzucenie np. gry ofensywnej albo konkretnego otwarcia. Nie wiadomo czy warto, ponieważ nie ma meczy miedzypaństwowych (nie wnikam dlaczego).
Odpowiedzią na niektóre dylematy może być brak czasu - nie każdy ma czas siedzieć codziennie przy kompie na kurniku, już nie mówiąc o prowadzeniu selekcji. TO musi być osoba, która zna umiejętności graczy a zarazem jest otwarta na nowe twarze w reprezentacji. |
_________________ Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber" |
|
|
|
 |
kuroi_hitsuji
The Vilumisiek

Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 52 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2006-09-25, 00:44
|
|
|
Już widzę teksty na ogólnym: Hej! Piotrek! Chodź zobacz mój nowy open!
Zapomniałem wszem i wobec napomnieć o ważnym aspekcie Ligi. Sądze, iż rywalizacja w lidze miast skłoniłaby do wstępowania do PSGRiP. Dlaczegóż? Poniewóż - (kmn ) przy dobrej reklami Ligi ("Zbierz 3 znajomych, zapisz się do stowarzyszenia i weź udział w sezonie 2006/2007 reprezentując klub swojego miasta! Pokonaj innych zdobądź tytuł mistrza kraju i przejdź do annałów historii! - To nic nie boli!" Troche przepasione ale zawsze coś).
Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy was nie zdradzi... |
_________________ meeeeeee, czarna owca kurnika |
|
|
|
 |
ermijo

Dołączył: 07 Maj 2005 Posty: 1950 Skąd: N49°37`E20°42`
|
Wysłany: 2006-09-25, 00:57
|
|
|
Tylko komu będzie się chciało tym zajmować .... |
_________________ Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber" |
|
|
|
 |
fo_lou
Dołączył: 10 Maj 2006 Posty: 134 Skąd: Łuków
|
Wysłany: 2006-09-25, 15:17
|
|
|
kuroi_hitsuji napisał/a: | Zbierz 3 znajomych, zapisz się do stowarzyszenia i weź udział w sezonie 2006/2007 reprezentując klub swojego miasta! |
Najlepsze teamy:
Warszawa (jakieś 2-4 drużyny)
Kraków (2-4 drużyny)
Trójmiasto (2-4 drużyny)
A reszta?? |
_________________ Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość. - Michał Anioł |
|
|
|
 |
100per

Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 883 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2006-09-25, 17:57
|
|
|
fo_lou napisał/a: | A reszta?? |
Śląsk (3-6 drużyn)
Wrocław, Łódź, Poznań i pewnie jeszcze kilka innych.
Gorzej pewnie będzie z chęcią gry, ale może by się coś udało zorganizować... |
|
|
|
 |
connex

Dołączył: 20 Wrz 2005 Posty: 60 Skąd: Głuchołazy
|
Wysłany: 2006-09-25, 18:19
|
|
|
Głuchołazy (ewentualnie woj. opolskie) - 1 osoba |
|
|
|
 |
Ece
Wielki Admin ;)

Dołączył: 27 Kwi 2004 Posty: 1680 Skąd: Dublin
|
Wysłany: 2006-09-25, 20:55
|
|
|
Pomysły z ligami już były i średnio się sprawdziły. Na początku dużo chętnych, a potem jakoś to tak zawsze...
Co do selekcjonera, to pomysł jest dobry, ale przy zmianie kształtu rozgrywek IRP. Teraz są one właśnie dlatego, aby tych reprezentantów wyłonić (co swoją drogą jest dużo łatwiejsze niż nieustanne obserwowanie, który gracz akurat gra dobrze w danym czasie).
Pomysły nie są złe- do przemyślenia. |
|
|
|
 |
kuroi_hitsuji
The Vilumisiek

Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 52 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2006-09-25, 23:34
|
|
|
A jakże. Zadanie ciężkie to acz wielu chętnych by się znalazło - bo każdy marzy o jakiejś mniejszej bądź większej sławie i żądzy aprobaty wśród gomokowiczów wyższej pólki. Oczywiście- zmiana systemu była by konieczna jako, iż koncepcja sama w sobie jest jedną wielką zmianą (co prowadziło by do aktywności na gomoku - zaleta)
Nie wiem czy byłby sens wystawiania kilku drużyn z miast. Jak każdy pomysł miałby on swoje duże zalety ale pewnie jeszcze większe wady. Jednak wiele osób uradowała propozycja grzania ławy w IRP ze względu na wspaniale przygotowany debiut (może wreszcie lamerskie granie przy ścianie, zmieniło by mentalność - skoro Ty ustawiasz otwarcie to czemu tego do jasnej cholery nie chcesz wykorzystać?! - jakaś kolejna zaleta nowego systemu)
Ligi- a i owszem. Skoro chęci by były to może by utrzymać je dokładnie analizując sytuacje? Gra nudzi się gdy jest mało ciekawa, pociągająca i długa. Więc? Więc by była ciekawa - trzeba wprowadzić coś czego jeszcze nie było. Stworzyć pewne zasady, których jeszcze nikt nie widział. Długa? To niech będzie krótka! Załóżmy- 10 klubów - 2 ligi. W każdej po 5 zespołów (zmniejszy to liczbe meczy a podniesie prestiż rozgrywek). Czyli 10 meczy (mecz i rewanż). Dużo? Nie. Więc każdy by chciał wziąść w tym udział skoro jest tak niepowtarzalna okazja. Wciąż za dużo? No to bez systemu rewanżowego. 4 mecze! No nie dam wiary gdy ktoś mi powie że na rozegranie 4 meczy w roku nie ma czasu. TO TYLKO 4 MECZE a walka o mistrzostwo klubowe Polski! Każdy by pragnął ażeby jego miejscowość była najlepsza. A może włączyłyby się nawet wioski do gry? Co z tego, iż gracze by mięli po 1400 punktów rankingu?! Byli by w 4 lidze i marzyli o awansie do 3! Każdy miałby swoje aspiracje bo każdy zna swoje możliwości! Że niby za dużo tego? No przecież może i drużyn dużo ale wszystkie by grały skoro o wszystkim decydowały by 3-4 mecze! (kolejna zaleta)
Sam bym skrzyknął chłopaków z mojej miejscowości i nakopał każdemu kto się nie pojawi na meczu, który decydowałby o pozostaniu w IV lidze.
Póki co Rzeszów z całą pewnością podjąłby walke o MP
Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jedną pozytywną zalete Ligi - nie żadnych MP przez internet! Może odpowiedzią na niską liczebność uczestników w Wawie będzie to? Wiem, że to nie załatwi problemów ale to już jakaś koncepcja. IMP (Internetowe MP) z oficjalną pieczątką PSGRiP miały by szanse bytu. Wirtualnego oczywiście.
I odpada pomysł reprezetacji woj. Czemu? Ja bym to nazwał brakiem więzi pomiędzy uczestnikami. Natomiast na przykładzie Śląska, można się spodziewać reprezentacji złożonej z kilku miast pod patronatem Klubu Katowice. Ludzie się znają i wiadomo, że znając drugiego człowieka osobiście wiochy nie odstawią i nie oleją legalnie meczu. Co innego z ludźmi mieszkającymi o 100 km od siebie i znającymi się tylko przez neta.
Na koniec chciałbym o ostatnim pozytywie jaki mi przyszedł go głowy. Wiele się słyszy, że gomoku jest niszczone przez wewnętrzne konflikty w Stowarzyszeniu. Taka liga to bez wątpenia czynnik integrujący. No może nie miasta pomiędzy sobą ale wewnętrznie |
_________________ meeeeeee, czarna owca kurnika |
|
|
|
 |
maestro
Viceprezes

Dołączył: 27 Lis 2005 Posty: 1731 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2006-09-26, 00:14
|
|
|
Fajnie czasem poczytać coś optymistycznego, nawet jeśli pomysły są szalone, a szanse na ich realizacje - iluzoryczne.
Zakładając, że byłyby to co najmniej 5-6 osobowe drużyny, to ciężko uwierzyć w to, że z każdego takiego regionu mogłaby powstać więcej niż jedna (a i jedna to już sukces). Większość uczestników stanowiliby oczywiści gracze 1800 +, dojdzie może garstka żółtych. A czwarta/trzecia liga dla zielonych, grających od czasu do czasu czy tych którzy nigdy nie słyszeli o gomoku.pl? Nie żartujmy sobie. Niektórym osobom wystarcza Euroliga, innym - kilka partyjek raz na tydzień dla samej przyjemności. Niestety, ale chyba nie sposób zachęcić większość tych, którzy mogliby z racji wysokich umiejetności decydować o sile takich rozgrywek, a liga, w której walczyliby obok siebie najlepsi z osobami ledwie znającymi podstawy - nie ma sensu.
Jeśli chcemy tworzyć jakieś rozgrywki na kształt istniejących systemów, to należy uwzględniać proporcje. Piłka nożna: miliony osób interesujących się - wiele szczebli rozgrywek; gomoku - góra kilkaset osób - 1 liga to maksimum, na jakie można liczyć. I tu pojawia się znów kwestia znaczenia rozgrywek...
Jak powszechnie wiadomo, kluczem do sukcesu jest właściwy prestiż, wzmacniający motywację do gry (chociaż, jak pokazują ostatnie doświadczenia turnieju w Wawie, nagrody i ranga mistrzowsta nie zawsze przyciągają z wystarczającą siłą ...). Nawet zakładając powstanie i sprawne działanie 8-zespolowej ligi (powiedzmy, ok. 40-50 graczy uczestniczących), to co będzie jej głównym celem? IRP ledwo dyszy, bo - wedle różnych głosów - formuła jest przestarzała i brakuje meczy między różnymi reprezentacjami. Formułę można zmienić, a najlepsi dostają w nagrodę szansę gry z kimś spoza kraju. Tylko czy to wystarczy?
W znanym dowcipie o blondynkach rozmawiających o maratonie, w którym zwycięzca dostaje nagrodę, na koniec pada pytanie: "to po co biegną pozostali?"
I tu tkwi problem rogrywek gomoku - pozostałym nie chce się biegać, a w dodatku nie widzę powodów, by ich za to ganić. |
|
|
|
 |
kuroi_hitsuji
The Vilumisiek

Dołączył: 01 Wrz 2006 Posty: 52 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2006-09-26, 00:35
|
|
|
Widać, że z Ciebie mądra osoba Czarny. Jednak weźmy pod uwagę wariant optymistyczny aż do bólu. W takich rozgrywkach wzięłoby udział... 20 czewonych graczy dajmy na ten przykład. Z czego 5 na pewno mieszka w małych mieścinach. Przyszedł mi do głowy Marcin133. Taki gracz grałby u boku (o ile wogóle) graczy duuuużo słabszych. Ciągnąłby całą ekipe jak Małysz sam zdobywając więcej niż reszta.. 2 razy więcej niż reszta. Może stanowiłoby to zachęte dla tych do nauki gomoku? W wariancie optymistycznym- oczywiście, że tak! (Taki gracz zawsze ma euroligę w której walczy w zespole, który sobie wybierze). Co ja poradzę, że mało miałby partnerów. Każdy mieszka tam gdzie mieszka i powinnien być dumny z tego. IRP nie ma przeciwników. Euroliga jest dla asów z pośród asów. A gracze jak ja? 1800? W wariancie pozytywnym- jest ich mnóstwo i tylko czekają na okazję do reprezentowania siebie w szerszym gronie niż tylko w grach indywidualnych! Euroliga i IRP to dla nich za wysoki progi a jednach chcieliby się sprawdzać. Wariant pozytywny- dajmy na to, iż takich graczy (1800-1900) byłoby 50. Żółci (nie jeden z nich ma grubo ponad 10 000 gier - uwielbiają gomoku ale nie posiadają umiejętności dlatego nigdzie nie startują) licząc pozytywnie, stanowiliby 30 graczy. Sumując wyszłaby spora grupa zakładając, iż występowałoby kilka klubów z jednego miasta. Taki realny plan- Wawa- 2 zespoły, Kraków 2, Katowice 2, Białystok 1, Poznań 1, Łódź 1, Rzeszów 1. 10 klubów to naprawde spora liczba. A podałem tylko 10 bo aż boję się wspomnieć o korzystniejszym rozwiązaniu (Trójmiasto, Lublin, Wrocław.. itd)Wariant pozytywny zakładałby brak tego negatywnego więc o nim nie napisze Może tylko, że jeśli nie spróbujemy nigdy się nie dowiemy co by było gdyby... Wkońcu wybory wygrał PIS a nie PO |
_________________ meeeeeee, czarna owca kurnika |
|
|
|
 |
ermijo

Dołączył: 07 Maj 2005 Posty: 1950 Skąd: N49°37`E20°42`
|
Wysłany: 2006-09-26, 02:01
|
|
|
Może nie wniosę merytorycznych treści do tego temau, ale chciałbym zaznaczyc że:
Rok temu odbyły się rozgrywki "Złotej Ligi". Nie były one związane z IRP, ale cieszyły się popularnością(przynajmniei wśród forumowiczów). Brało w nich udział sporo osób, które grają w iRP a sam system rozgrywek był ciekawy. Do dziś pamiętam podliczanie punktów poszczególnych grup.
Myślę, że zainteresowanie w jakichkolwiek rozgrywkach, czy to IRP, Złota Liga, czy Liga Polska dróżyn, zwiększyło by się, jeśli prestiż gry stałby na wysokim poziomie.
Wiadomo, że sporo ludzi gra czysto amatorsko na kurniku. Walka o punkty już dawno przestała być wyznacznikiem umiejętności. Należy wprowadzić taki system rozgrywek, żeby ich prestiż stał się na tyle wielką zachętą do sprawdzenia siebie oraz przeciwników, aby czuć satysfakcję z każej gry, z każego ruchu - postawionego kamienia i analiz, które mogą coś wnieść w rozwój gomoku.
Ja chciałbym, żeby gomoku dorównoło prestiżowi renju. Czekam na posmyły. Na prawde promowanie gomoku w alternatywie do renju w rozmaitych rozgrywkach przydało by się.
Co do drużynowych meczy reprezentacji wojewóctw czy miast jestem sceptyczny. Gomoku to gra indywidualna a nie zespołowa, co oczywiście w tym drugim przypadku mogło by być ciekawe.
Ale mamy przecież Euroligę. Większość graczy uczestniczy w niej mając doświadczenie w rozgrywkach indywidualnych na kurnik. Moje zdanie jest takie, że Euroliga to największy prestiż w gomoku jak narazie.
Oczywiście to jest kwestia upodobania. Dla niektóych wystarczaja turnieje oficjalne w gomoku, inni wciąż czekają na możliwość sprawdzenia siebie w bardziej ciekawych i więcej znaczących pojedynkach.
Co do poruszanego wyżej tematu założenia Ligi Drużyn Polski, nie wykażę większego entuzjazmu. A to z tego powodu, że jak wspominałem gomoku to gra indywidualna. Nie da się pomagac koledze, gdy rozgrywa partię - bo jest zdany na siebie. Dlatego jestem zwolennikiem rozgrywek - owszem - ale INDYWIDUALNYCH(jeśli chodzi o tę planowaną lige polską).
Zostawmy grupowanie osób w Eurolidze, gomoku nie jest aż tak popularną grą w Polsce, żeby stworzyć zespoły regionalne. Jednak w sferze globalnej (Polska, Europa - Euroliga ma sens).
Często narzekamy, że w turniejach oficjalnych jest za mało czasu(max 5 min).
Dlatego wyniki z turniejów tych są sukcesem jedynie indywidualnym - nie zawsze śweiadczącym o prawdziwych umiejątnościach wynikiem możliwości.
Z punktu widzenia możliwości kurnika mamy do wyboru - albo zestawianie ręczne przeciwników np. każdy z każdym, albo organizowanie rurniejów prywatnych z udziałem elity gomoku.
Prosze o zastanowienie:
Co jest dla was największym prestiżem i motywacją to grania na największych obrotach ??? |
_________________ Always: "Homo ludens"
Never: "Homo faber" |
|
|
|
 |
s3v3n
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 686 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2006-09-26, 18:23
|
|
|
kuroi_hitsuji napisał/a: | Euroliga jest dla asów z pośród asów. |
no nie, bez przesady, w ostatnim sezonie euroligi bardzo mocne druzyny mozna bylo policzyc na palcach jednej reki. tak samo bylo tez kilka slabych zespolow, kto chcial to sie po prostu zglosil i gral, nie wiem skad sie wzielo przekonanie, ze zeby grac w eurolidze trzeba byc wybitnym. euroliga jest otwarta dla wszystkich, niezaleznie od prezentowanego poziomu. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|