Forum.Gomoku.pl Strona Główna Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: angst
2007-11-13, 16:58
wrażenia z turnieju 10-11 listopada 2007 w Warszawie
Autor Wiadomość
ptyl 


Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 105
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2007-11-13, 11:04   

O co tyle Chaosu:) napisałem jako nowy krótko zwięźle i na temat:) A teraz troche ponarzekam :P
Piątek 19:00 co widze? widze ciemność, więc chyba ktoś tu kogoś robi w 'bambuko' ide więc do baru:). 19:30 światełko 'nadziei' w oknach szkoły wjęc wchodze. Jest 'wice Alice' więc chyba turniej sie odbędzie. Czekam do 23 na przyjazd Dragonobusa (trza poznać tych z pierwszych stron:) Wszyscy sie znają, a ja jak na pierwszej dyskotece pod ścianą. Pierwsze wrażenie gry na gobanie NIC NIE WIDZE, czyli bedzie smiesznie w sobote:D. Sobota 1 runda Dragon: jak zobaczył przestraszonego starszego pana to udawał, że nie widzi dwóch trójek i dał wygrać (dzieki Dragon). 2 runda Piotr: starał sie przeciągać partie zeby mnie nie pokonać w 5 ruchach (mogłeś sie tak nie męczyć i tak będę trzymał kciuki za Ciebie:P), potem wtopy z juniorami, 7 runda i gra z Filipem; najpierw myslałem, że śpi czas mijał więc zaproponowałem remis (jeżeli uraziłem to jeszce raz przepraszam), ale potem okazało sie że czekał do ostatniej minuty by zakończyć gre. Truskawek oddał bez walki. Vilu nawet nie zrobił rozrzutki by mnie nie zniechęcać, podpowiadał, ale i tak nie widziałem tego jego VCF-ła :) . Szarlotka zagrała lewą ręką i tak nic mi nie pomogło wymiotła mnie:)
C.D.N :)
_________________
Albowiem, gdyż i w ogóle, dajmy na to, że tak powiem...
 
 
aaru 
BrainKing.com


Dołączył: 28 Maj 2004
Posty: 1056
Skąd: Siemianowice
Wysłany: 2007-11-13, 11:05   

To nie tak, że się bali. Nie było jak podejść. Cały czas byłeś do niej "przyklejony" ;)
_________________
Pozdrawiam
aaru / Arek
 
 
 
vilumisiek 


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 1604
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2007-11-13, 11:06   

No tak. Zapomniałem nadmienić, że po raz pierwszy w życiu mogłem w Counter Strike'a zagrać :) Graliśmy w 6 osób na LANie w jednej sali oczywiście.
 
 
 
Johanka_z_arcu 
hejże :-)


Dołączyła: 28 Kwi 2004
Posty: 237
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-13, 12:44   

No nie mówcie że się Ksysia baliście :o (bałtyka blantego)
Też zaliczę ten turniej do udanych, spotkałam się znowu z ziomalami i ziomalkami, poczęstowano mnie róznymi smakołykami, zwiedziłam Warszawę i nawet nas podczas wycieczki nie zabili pomimo rejestracji KR ;-)
Ukłony w stronę Prezesa - za organizację i zawsze życzliwe słowo, Maciuś jesteś prawdziwym, jednym z ostatnich - dżentelmenem.
Nie będę się tu rozpisywac , bo w żadnym turnieju nie zagrałam, powiem tylko że atmosfera była w pytkę, kiełbaski smaczne i tylko Krakusy sie nie chcą nadal integrowac :(

Pozdro dla wszystkich

Książ Wielki - roboty drogowe:



A tu już pikna stolyca:



_________________
"Karpacka Spolka Gazownictwa Sp. z o.o. w Tarnowie Oddzial Zaklad Gazowniczy w Krakowie OGLASZA PRZERWE w funkcjonowaniu SMOKA WAWELSKIEGO z powodu awarii."
 
 
 
 
bałtyk_gdynia 
Ostrzeżeń: | 1/3/4

Dołączył: 11 Sie 2004
Posty: 170
Skąd: 18°32E 54°32N
Wysłany: 2007-11-13, 12:58   

Ładne zdjęcia, zwłaszcza to z mostem podwieszanym... Czekam na kolejne, bo ja jak zwykle prawie nic nie pstryknąłem...
 
 
Ece 
Wielki Admin ;)


Dołączył: 27 Kwi 2004
Posty: 1680
Skąd: Dublin
Wysłany: 2007-11-13, 20:39   

szarlott napisał/a:
I jeszcze chciałam powiedzieć,że mam żal do Ećka bo poszedł sobie bez pożegnania ze mną :( Nawet nie wiem kiedy...
Miło mi, że ktoś o mnie w ogóle pamięta :)

Przyszedłem w piątek, wieczorem i wszystko niby było fajnie, w ping-ponga też się fajnie grało... Ale około północy już pytałem Piotrka, czy możemy otworzyć okno bo jakoś duszno jest, gorąco. Okazało się, że to po prostu ja się ciepły robię. O 2 położyłem się spać, ale zasnąłem dopiero o 5. Miałem dreszcze, a cała noc to majaczący półsen- jak zwykle, gdy mam gorączkę. Rano dalej bolała mnie głowa, gardło i ogólnie czułem się źle. Miałem nadzieję na parę rund, ale po pierwszej naprawdę nie czułem się za dobrze i do tego miałem ostatnią szansę (15 minut), aby dostać się do mieszkania, w którym mogłem się położyć. Rzuciłem szybkie "pa pa", powiedziałem Markowi że nie będę dalej grał i wyszedłem z nadzieją, że trochę odpocznę i będę mógł wrócić na grilla. Po wzięciu porcji prochów poszedłem spać (ok. 11), a gdy się obudziłem, okazało się że już jest po grillu (po 22) :| Nawet nie wiecie, jak bardzo chciałem tego mięcha :P

Cieszę się, że turniej był udany i oby więcej takich :)
 
 
 
teletombola

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 123
Wysłany: 2007-11-13, 22:55   

moje wrazenia z wynikow co najwyzej :)

zwyciestwo Moniki niespodzianka
Kolejny niewygrany turniej przez niby to najlepszego gracza polskiego Arcziego - norma
niska pozycja adifka
to tyle co rzucilo mi sie w oczy
 
 
Chaosu 


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 1229
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-11-14, 07:24   

. . .Adifek w perspektywie rangi poprawił swój wynik z poprzedniego roku o jedno miejsce.
_________________
now back to the Gene Krupa syncopated style
 
 
 
Johanka_z_arcu 
hejże :-)


Dołączyła: 28 Kwi 2004
Posty: 237
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-11-14, 11:30   

teletombola napisał/a:


zwyciestwo Moniki niespodzianka
Kolejny niewygrany turniej przez niby to najlepszego gracza polskiego Arcziego - norma


Heh Teletombola, zapraszam na nastepny turniej, nic Cię nie zadziwi jak zobaczysz, jak to wszystko wygląda na żywo ;-)
_________________
"Karpacka Spolka Gazownictwa Sp. z o.o. w Tarnowie Oddzial Zaklad Gazowniczy w Krakowie OGLASZA PRZERWE w funkcjonowaniu SMOKA WAWELSKIEGO z powodu awarii."
 
 
 
 
manga_21__ 


Dołączyła: 24 Lut 2005
Posty: 179
Skąd: Bytom
Wysłany: 2007-11-15, 18:33   

Hej ziomale pewnie każdy czekał na mój opis.Na początek dzięki za miłe słówka, jest jakoś ok.u mnie po turnieju ale wiem Johanka masz racje.
Więc zaczynamy.:)
O godz.15:25 spotkałam się w tranwaju z Honorek i jechaliśmy z jakimś facetem który wciąż gadał do siebie,gdy dojechaliśmy na miejsce spotkania z Dragonem to tym razem my się spóźniliśmy ino 5 minót a Dragon wyruszył prawidłowo,więc wyruszyliśmy do tatowic po reszte osób.W samochodzie była cisza,Aru marudził czemu sie nie odzywam a ja że sucham wiernie co nowego się dzieje u was, Ziomki ostro gawędzili o gierkach, Aru nhon stop budził kogoś jak mnie:( gdy dojechaliśmy do Częstochowy po reszte osób, pierw startowaliśmy do Mc Donald's, lecz nie każdy był zdecydowany i poszliśmy do Kebaba lecz jednak za dłógo byśmy czekali i poszliśmy do Tesco.Tam przyjemnie spożyliśmy obiadek.Lecz po drodze już po nas dzwonili kaj jesteśmy bo coś za długo nam to szło:).Gdy dojechaliśmy to całuśne przytulanki i przywitania ziomali.I zaczęła się ipreza:)Większość osób zajęło komputery i nasz wierny gomok do akcji wkroczył,Manga swój potężny rekord tak rozwaliła że aż brak miejsca na jej kolor i ranking:)Gdy wszyscy sie zjechali zaczęła się HHHhhh akcja.Podzieliliśmy się na rużne grubki pinpongowe, komputerowe, orkiestrowe, i hore (Biedny Ece:(.)Ja spacerowałam najczęściej do komputerowej i orkiestrowej tam było ziomalsko,wciąż była mokra podłoga i szczere serce Mangi,lecz Johanka wciąż była wołana to jednak za nią gonitwa się uda na koniec dna.Manga poszła se umyć włosy i spacerowała na pogaduszkach z Johanką,po pewnym czasie poszła spać jak to mówi o 4:30 lecz reszta poszła koło 5godziny spać.Gdy próbowalismy usnąć na twardej ziemi,zimnej przy wyłączonym kaloryferze przez Dragona.
Kolejny dzień:)
Mieliśmy zacząć gre o 9godzinie i niesamowite zaczęliśmy:)Alis wciąż wołał ludzi do zbiorowego zdjęcia,i obskakiwał każde stoły by były pamiątki.Mandze później humor bardzo sie zepsół i spędzała cały czas na komputerze nie rozumiąc wiele żeczy i psócia zabawy i humoru,a co u góry się działo to ja nie wiem.Tak do godziny15gdy zamawialiśmy jedzenie ze złośliwych knajp:(.Gdy spożyliśmy jedzonko dalej graliśmy w gomoku.Manga potem posuchała rade Johanki i próbowała pocieszyć jej humor.I gdy mieliśmy iść do namiotu na grila wszyscy ziomale z pokoju gadali że nie mam się smócić że jak przyjechałam to musze ich znieść i iść z nimi i koniec:).W namiocie było średnio zimno,lecz jedzenia i reszty było sporo i super:)Każdy czekam na dosmażone jedzonko lecz poszliśmy potem częścią do szkoły w granie na kompie w turniej.Manga poszła spać koło 10godziny i co sie działo to za bardzo nie wie.
Kolejny dzień i ostatni:)
Pytałam sie o której położyli się ziomale to część koło 5godziny a reszta poszła wcześnie spać.Więc zaczeła się gra w Reniu lecz mało osób grało.Manga wciąż gadała przez komputer i komurke i humor jej nie dopisywał.Więc gdy skączyliśmy grać, była gra w gomoku szybka i szybkim ruchem zakończyła się gra i generalne sprzątanie szkoły.Gdy wszyscy się żegnaliśmy każdy czule pogłaskał po główce Mange,i wyjechaliśmy do domu.
Wiem wiele tu nie ma ale pisze ino to gdzie byłam i mogłam byc jak humor mi tako jako dopisywał.Więc na razie ziomale może kiedyś jeszcze kiedyś pokómkamy:)
_________________
Hej ziomale jak leci;-)
 
 
 
adik 


Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 1432
Skąd: Witkowo
Wysłany: 2007-11-16, 02:14   

Manga jest słitaśna. :)

Ja wiele powiedziec nie moge, bo przyjechalem z kolega (Szalem), ktory z gomoku nie ma nic wspolnego do kolegi (Kubola), ktory ma - niestety - podobny stosunek. Byli wiec w przewadze, takze nie chcac byc skazanym na wyalienowanie, musialem sie pogodzic z ich planami. Z mojej perspektywy wyszlo bardzo dobrze, no ale jest pewnie potezne grono osob, ktore zaluja, ze mnie blizej nie poznaly. :P

Tak czy siak, mialem przyjemnosc pogrania w turnieju, od czasu do czasu powymiatalem tez w pingla na gorze - bylo fajnie, zdecydowanie za dlugo. No i do tego doszlo to, ze umowilismy sie na zaraz-po-turnieju z Kubolem, ze zjemy u niego obiad, a tymczasem musielismy z Szalem zostac na Walnym, ktore i tak sie przedluzylo przez nadmierna chec komplikowania wszystkiego po kolei przez Lone'a. Poczatkowy plan zakladajacy, ze wrocimy na grilla runal, czasu zabraklo kompletnie, wiec robilismy sto tysiecy innych rzeczy, tyle ze w innej czesci Warszawy.

Nastepnego dnia pojawilismy sie juz tylko odebrac dofinansowanie i spadalismy na pociag. Zasadniczo w czasie tego nuzacego, trzynastorundowego tasiemca udalo sie z paroma osobami pogadac, ale to i tak dupa.

Jak ktos sie czuje powaznie rozczarowany - przepraszam. Jesli jakis turniej w Warszawie czy Poznaniu bedzie, na pewno sie pojawie, moze nawet zostane na noc z reszta ludzi. :P

Do zobaczenia wiec, jol. :*
 
 
 
teletombola

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 123
Wysłany: 2007-11-16, 11:35   

Manga :) popraw te orty :)
 
 
wicherek 


Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 401
Skąd: Bytom
Wysłany: 2007-11-16, 12:46   

orty sa niewazne, ale zeby renju pomylic z pente? :twisted:
_________________
http://www.bwe.biz.pl moja strona zapraszam!
 
 
 
manga_21__ 


Dołączyła: 24 Lut 2005
Posty: 179
Skąd: Bytom
Wysłany: 2007-11-16, 12:51   

wicherek napisał/a:
orty sa niewazne, ale zeby renju pomylic z pente? :twisted:
:wow: :P :lol:
_________________
Hej ziomale jak leci;-)
 
 
 
fagda 

Dołączyła: 12 Lis 2007
Posty: 31
Skąd: GDYNIA
Wysłany: 2007-11-16, 14:04   

orty mangi są przeurocze jak Ona sama :wink: niech nic nie zmienia :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group