Forum.Gomoku.pl

[Chaosu]

. . .Widzę zwiększoną aktywność na forum, temat (częstych) przyszłych turniejów był kilka razy wspomniany, była propozycja ankiety ale nie trzeba czekać na nią jak na zbawienie, bo można w międzyczasie napisać (w osobnym temacie aby zachować porządek) co myślimy o przyszłych turniejach (forma, ranga, gry, parametry, data, miejsce). Zapraszam do dyskusji.

. . .Chciałbym, żeby na następnym turnieju było pente z możliwością zakwalifikowania się do IMP. Myślę, że przy dobrej frekwencji moje szanse nie będą duże dlatego wolałbym się dowiedzieć wcześniej czy muszę potrenować przed ostatnim turniejem czy też nie. (np. nie chciałbym żeby drugi turniej eliminacyjny był np. we wrześniu a trzeci w październiku). Z drugiej strony w najbliższym czasie nie będę mógł pojechać na żaden turniej bo dopiero pod koniec maja mam ostatni egzamin maturalny (mam nadzieję, że taka dwumiesięczna przerwa jest planowana, przy obecnych nastrojach chyba nam wszystkim wyjdzie to na dobre). Później natomiast chciałbym pojechać na jakieś koncerty i wstępnie nie pasują mi następujące daty turniejów: 21.06, 01.07, 03.07, 07.07. Coś pewnie będę musiał załatwiać z papierami na studia ale zawsze można poprosić rodzinę, poza tym jest na to zawsze kilka dni więc to pomijam.

[angst]

Nie wiem, jak będzie z moim jeżdżeniem na turnieje po zmianie stanu cywilnego. Na pewno jednak nie ma co na mnie liczyć w okresie od początku czerwca do mniej więcej połowy lipca.

Lubię wszystkie nasze gry, więc bez większego znaczenia jest dla mnie, w które z nich zostaną teraz zorganizowane zawody. Preferuję turnieje w centrum kraju (Warszawa, Łódź), ze względu na niższe koszty i czas transportu (choć w Warszawie są z kolei drogie noclegi, więc Łódź jest ideałem, chyba że znów u Marka w szkole). Turnieje na południu kraju są również w porządku, o ile jest względnie tani nocleg. Bytom (Sezam) to świetne miejsce na turniej.

Oczywiście najbardziej lubię turnieje, w których startuje jak najwięcej osób i przyjeżdża dużo znajomych Myślę, że przerwa między turniejami około 2 miesięcy jest optymalna.

Pozdrawiam

Angst

[McHay]

[Johanka_z_arcu]

Mi sie niedlugo skonczą zniżki na PKP, wiec będę preferowała raczej turnieje na poludniu Polski.
Przerwa minimum 2 miesiące to koneiczność!

[szarlott]

Zgadzam się,że przerwa 2 miesięczna musi być Mnie najbardziej pasuje Toruń,Łódź,Wawa,Wrocek, ale do Krakowa też mam zamiar kiedyś wpaść Najlepszy termin dla mnie teraz to chyba przełom maja/czerwca.

[dev]

Jeśli chodzi o mnie ... to najbardziej w gre wchodzi czerwiec ..... a pózniej to juz zaleznie od tego kiedy na wakacje się wybiorę . Jeśli chodzi o miejsce turnieju.... Najlepiej Bytom Kraków chociaż jakby była ciekawa obstawa to wszedzie warto pojechac:P

[president_devil]

[roy_]

ja przyjade praktycznie na kazdy turniej jesli tylko nie bedzie kolidowal z moimi osobistymi sprawami oraz jesli za miejsce na podium zwroca sie koszty takiego wyjazdu... to musi byc priorytet aby przyciagnac dobrych graczy trzeba zA 3 miejsce oferowac 150 zl ... nie jestem bron bosche pazerny na pieniadze i nie chce na tej grze zarabiac ale zalezy mi tylko na tym aby zwrocic koszty takiej podrozy!!

600

[soul_reaper]

Roy, jesli tak Ci zalezy na wysokich nagrodach, to sprowadz na tuniej ze 40 osob. Wtedy z wpisowego bedzie mozna zrobic nagrody o ktorych mowisz. Dopoki nie jestes w stanie takiej frekwencji naszym turniejom zapewnic, masz dwa wyjscia - albo przyjechac pomimo niewysokich nagrod albo nie przyjechac.

Zenada.

[wicherek]

albo zacznij grac w szachy, a nie nudne gomoku.

[vilumisiek]

Wolę zamiast trzech gwiazd 10 innych osób. A nagrody kosztem podium rozłożyć np jak w skokach na pierwszą szóstkę.

[szarlott]

Jak dla mnie w ogóle mogłoby nie być nagród finansowych. Puchary, medale jak najbardziej a pieniądze mogą być jakimś dodatkiem. Zgadzam się również z Vilu, że lepiej nagrodzić więcej osób niż żeby 3 osoby zgarniały całą pulę. Ja nigdy nic nie wygrałam (nawet długopisu nie dostałam nigdy ) i pewnie nigdy nie wygram. Ale przecież nie po to się chyba jeździ na turnieje? Wydaje mi się,że jeśli turnieje będą co 2-3 miesiące to każdy zdobędzie pieniądze na podróż itp i nie będzie uzależniał przyjazdu na turniej od wysokości nagród.No chyba,że ktoś ma podejście jak Roy.I ja bym to bez ściemniania nazwała pazernością Dajmy mu 500zł, będzie mógł wypić więcej hektolitrów piwa Buziaczki Roy

[ondik]

To ja tez sie tutaj wypowie. Im mniej przyjedza na turnieje u was, tym wiecej na turnieje u nas (Hradec bedzie chyba pierwszy turniej w historii kiedy na turniej do czech przyjechalo wiecej ludzi niz na turniej u was). Jeden z faktorow dlaczego tak jest, jest dla mnie frekwencja turniejow - u nas mamy kazdy rok 3 turnieje (teraz juz 4 i czuje ze to troche za duzo) w ten samy czas na tym samym miejscu, i jest to idealne. Nie dziwie sie, ze jak macie turnieje co dwa miesiace, ze sie ludziem szybko znudzi...

[roy_]

no to zniezle:)
soul czy twierdzisz ze nie mozna sprowadzic 40 osob na turniej bynajmniej 3 panstw czy co bo nie rozumiem...

szarlott czy twierdzisz ze ja to dla dobra swojego chce czy naszego wspolnego ... cooo?

papaya paranoiia?
nie chce byc bron boze nie mily ,,,

oczywiscie dziekuje za buziaczki , to jest zawsze mile oczywiwscie twierdze w przeciwienstwie do szarlott ze nagrody przyciagaja najbardziej , chyba ze twierdzicie ze to ma pozostac gra na zawsze towarzyska ?

na koniec jeszcze chcialbym sie upewnic czy renju to tez gra tylko i wylacznie towarzyska ?

cieszylbym sie najbardziej jakby ermijo odpowiedzial:) pozdro

[ermijo]

Wypowiem się ogólnie. To normalne, że w skali lokalnej, jaką jest gra na kurniku, często gra sie nudzi, tj. ciężko grać parę dni z rzędu z pasją parę po godzin dziennie, bo w końcu gdzieś się człowiek wypala. Globalnie - turnieje w realu. Analogia jest podobna. Im częściej, Tym albo mniejszy prestiż albo "zmęczenie materiałem". Brak środków finansowych to odrębny temat, choć łatwiej jest zaoszczędzić komuś 200 zł w 2 miesiące niż w 1.

Nagrody nigdy mnie ani nie mobilizowały ani nie zniechęcały do uczestnictwa w turniejach. Jeśli turnieje byłyby bez nagród - nie byłoby dla mnie różnicy, choć dla finansów Stowarzyszenia było by to na "+". Skoro tak mało jest członków, mało wpływów finansowych, to może czas zacząć oszczędzać ? Nie znam się na ekonomii, ale jak Stowarzyszenie może być na plusie, skoro składka wynosi tylko 20 zł na rok a wpływy ze sprzedaży gobanów będą maleć, jeśli nie będzie stałego przyrostu nowych osób, które by chciały kupić te akcesoria?

Problem sprowadza się to jednego i każdy już na to wpadł - potrzebujemy więcej członków albo uczestników turniejów w realu. Chcę powiedzieć, że moje zainteresowanie gomoku faluje jak sinusoida, a nawet nie do końca, bo okres tej fali jest zmienną niezależną. Dlatego jesteśmy skazani na staranny dobór miejsca organizacji turniejów w przyszłości. Statystyka wskazuje, że najchętniej przyjeżdżamy na południe Polski. Katowice to wielkie zasilenie frekwencji, choć o wiele więcej osób mogło by wpaść na turnieje na Śląsku, choćby Siepacz. Wie ktoś co się z nim dzieje ??

Niestety zauważyłem, że na kurniku pojawia się coraz mniej stałych bywalców. Rozumiem na własnym przykładzie - praca, obowiązki to już nie to co dawniej :/

Roy, Honor, Zakon, Dein, Bluks.... i wiele innych osobistości pojawia się bardzo rzadko. Nikt nie nakręca atmosfery na kurniku. Nikt nie wymyśla nowych otwarć, nikt nie spekuluje na teorią gomoku(której ponoć nie ma). Ja wiele razy starałem się wyssać z tematyki gomoku jak najwięcej np. w postaci artykułów pisanych przeze mnie na tym forum. Jakoś nikomu się nie chciało do tej pory napisać choćby raz na miesiąc jakiś swoich przemyśleń na temat tej gry.