 |
Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente
|
Ateny 2004 |
Autor |
Wiadomość |
kaka
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 277 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2004-08-28, 21:43
|
|
|
Nie jest aż tak czarno jak w powyższym poście, choć w znacznej części się z nim zgadzam.
Nie wszyscy sportowcy zarabiają tylko tyle ile napisałeś. Większa ich część ma inne dochody. Masz jednak racje mówiąc o młodych polskich sportowcach, którzy nie są popularni. Oni są w beznadziejnej sytuacji. Pomoc dla nich powinna być o wiele wiele (...) wiele większa.
Co do dziennikarzy i komentatorów, też zwróciłem na to uwagę, ale na szczęście nie wszyscy są tak krytyczni. Są tacy co mówią całą prawdę o tym co się dzieje w naszym sporcie. Atlanta -7złotych, Sydney-5, Ateny -3... Mam nadzieję, że w Pekinie będziemy mieli więcej niż 1 złoto :D choć jeśli nie nastąpią pewne zmiany na które nic nie wskazuje będzie źle... chyba że PKOl nie będzie przynajmniej utrudniał życia naszym sportowcom:))Nasz prezydent który tak lubi sport też mógłby się postarać o większe dotację robiąc użytek z wzrostu PKB o 6,9%. Ehh.. nie będe mówił o polityce..
Jestem dumny z naszych sportowców ale olimpiady nie uważam za udaną.
Mogło być dużo lepiej. |
|
|
|
 |
seba
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 167 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2004-08-29, 19:24
|
|
|
10 medali to troche marnie... Polacy mieli okropnego pecha na tych igrzyskach, szczegolnie kajakarze i wioślarze. Nad Polską ekipą wisiałą chyba klątwa Ukrainy! Zauważyliście że: Krawczyk przegrał z Ukraińcem o 1sekunde?, że nasi wioślarze z Adamem Korolem ( chyba 4) przegrała brązowy medal z osadą Ukraińską o 7setnych?, i że nasi wioślarze przegrali z osadą Ukraińską będąc przez 3/4 dystasu w 3, i zajeli 4 miejsce przegrywając z Ukrainą o ćwierć dziubka....
No brutale ale prawdziwe... a Dziś nasz zapaśnik 4 miejsce.... za dużo tych 4 miejsc, zdecydowanie
Pozdrawiam
Seba |
|
|
|
 |
adik

Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 1432 Skąd: Witkowo
|
Wysłany: 2004-08-30, 11:30
|
|
|
Gdyby tak liczyć pkt za miejsca i dopiero potem dawać jeden wielki medal, to pewnie z tych 4 by sie troche uzbierało
Seba, odchodziłeś od fotela na tych igrzyskach?
Powiedz mi w której sekundzie Lamar Odom zdobył swój pierwszy punkt w meczu o 3. miejsce i z jakiej odległosci? :p
Pozdrawiam, Adik. |
|
|
|
 |
seba
Dołączył: 07 Maj 2004 Posty: 167 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2004-08-30, 13:20
|
|
|
Takich szczegolów nie znam.
Ale fakt żadko odchodziłem od kompa ( mam tv w kompie) budziłem sie codziennie o 7 rano a kładłem o 0:00 non stop Igrzyska.
W końcu Igrzyska są raz na 4 lata..... tego nie wolno przegapić.
Już za 4 lata, już za 4 lata..... |
|
|
|
 |
Pavlini
Dołączył: 20 Cze 2004 Posty: 168 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2004-09-08, 00:32
|
|
|
adik napisał/a: | Sysko byłoby fajnie, gdyby Rogowska pokonała te Rosjanki, a Pyrek jakoś ładniej skakała, chociaż 4 miejsce nie jest złe.
|
Fieofanową co najwyżej
Ten medal, mimo, że brązowy przysporzył mi najwięcej radości.
Natomiast cały występ naszej reprezentacji na Olimpiadzie uważam za bardzo słaby.. Nie sądzę jednak, by nakłady na sport szybko wzrosły, obawiałbym się przed kolejnym zmniejszem tychże środków..
Najgorsze, że niektórzy w ogóle nie poczuwają się do winy za wyniki osiągnięte w Atenach(może za wyjątkiem pani(?) prezes Związku Łucznictwa i trenera Tracza/zapasy/).
Zdarzały nam się również niezrozumiałe wpadki, o których z resztą było głośno(choćby te 15 gramów).
W tym konkretnym przypadku również nie zauwazyłem, by ktoś wziął na siebie odpowiedzialność za ten incydent.
Może nie będę się zagłębiał tutaj w występ naszej reprezentacji kajakarskiej, jednak oceniał bym ją jako poniżej oczekiwań.
Lecz to nie kajakarstwo było najsłabszym punktem naszych występów w Atenach.
Wyniki zapaśników chciałoby się wymazać z pamięci, my, kibice, możemy to uczynić, ludzie w Związku mają jednak ból głowy, co robić dalej. Gorzej niż katastrofalnie nie oceniłbym ich startu. Jeździectwo czy łucznictwo lepiej pominę.
W Lekkiej Atletyce też jakby czegoś zabrakło i ostatecznie padł mit o naszej sztafecie(niestety, choć zapowiadało się na to od jakiegoś czasu).
Inną, przykra rzeczą jest stan naszych gier zespołowych.
W Atenach, wśród wszystkich drużynowych konkurencji(zarówno damskich, jak i męskich-pomijam drużynowe jeździectwo ) mieliśmy zaledwie jednego(!) przedstawiciela i jego występ należy uznać za przyzwoity. Co z resztą?
Tyle na razie, może jeszcze coś mi się przypomni później |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|