 |
Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente
|
turniej luty 2010 |
jaki termin Tobie pasuje (żeby przybyć)? |
20-21 luty |
|
25% |
[ 9 ] |
27-28 luty |
|
25% |
[ 9 ] |
oba terminy dam radę |
|
34% |
[ 12 ] |
żaden nie pasuje |
|
14% |
[ 5 ] |
|
Głosowań: 35 |
Wszystkich Głosów: 35 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
qcim
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 3 Skąd: Siercza
|
Wysłany: 2010-03-02, 20:58
|
|
|
Witam,pisze pierwszy post tu na forum ,wiec wybaczcie jak cos pokręce.Pisze w imieniu syna - najmłodszego uczestnika turnieju gomoku w Krakowie.Nasze przygotowania do turnieju zaczęły sie dwa tygodnie przed turniejem.W przeddzien turnieju dalo sie wyczuc juz u mlodego napiecie .I o ile w pierwszym dniu troche sie spalił,to w drugim wystapił całkiem przyzwoicie wygrywajac swoje wszystkie partie czarnymi,tak że chyba namieszał co nieco w klasyfikacji.Ogólnie to bardzo udzieliła nam sie atmosfera turnieju,mysle ,ze w nastepnym wezme udzial w zawodach,byc moze zona tez.Bylby to chyba niezly wyczyn gdyby cala rodzina wziela udzial w tego typu turnieju.
Wiele z osob grajacych pewnie nie wie ,ze Patryk gra w ta gre dopiero 8 m-cy,ja zreszta tez tyle ,ze nie bralem udzialu w turnieju.Duze podziekowania dla arcziego za pare szybkich lekcji i wytlumaczenia synowi jakie jeszcze robi bledy.Z Waszych wczesniejszych wpisow wynika ,ze brak czasem chetnych do gry w turniejach-zyskaliscie przynajmniej dwie nowe osoby-moze trzy(zona)
Jedynym minusem byl czas trwania turnieju w pierwszym dniu.Nie znam sie za bardzo,ale czy nie mozna by skrocic czas na gracza np do 15 min. bo trochu za dlugo to trwalo.
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na nastepnym turnieju |
|
|
|
 |
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4379 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2010-03-02, 21:13
|
|
|
Z turnieju na turniej ten czas na grę wydaje mi się krótszy, ech |
|
|
|
 |
qcim
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 3 Skąd: Siercza
|
Wysłany: 2010-03-02, 21:27
|
|
|
Moze i tak,ale ja patrzac z boku zaobserwowalem ,ze duzo partii konczylo sie po ok 10/15 minutach i w tym czasie oczekiwalo sie nstepne 15 min az 2 zawodnikow rozegra do konca czasu jedna partie.Bez obrazy,ale prym w dlugich partiach wiodl angst
Co by bylk gdyby uczestnikow bylo z 40 osob,turniej swap 2 trwalby do drugiej w nocy chyba.Jak pisalem wyzej nie znam sie na zasadach i czasach ,ale moznaby chyba skrocic czas na gracza do 15 minut. |
|
|
|
 |
Muchal
Dołączył: 12 Maj 2005 Posty: 703 Skąd: Bietigheim (DE)
|
Wysłany: 2010-03-02, 21:44
|
|
|
Turniej był długi także dlatego, ze było aż 12 rund. To nowość, zazwyczaj było tylko 9.
15 minut to trochę mało, 12-rundowy turniej to eksperyment, który moim zdaniem wypalił. Może tylko zamiast 12 rund dałbym następnym razem tylko 11. Cieszy udany debiut młodego zawodnika, który ma zadatki na polskiego Zoltana Oby tylko nie uderzyło mu do głowy Zapraszamy na śląsk! |
_________________ If the problem can be solved there is no use worrying about it, if it can't be solved worrying will do no good. |
|
|
|
 |
truskawek
Dołączył: 29 Wrz 2007 Posty: 679 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: 2010-03-02, 22:15
|
|
|
Na Śląsk ? Kiedy i gdzie:D? |
|
|
|
 |
vince
Dołączył: 26 Mar 2005 Posty: 159 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2010-03-02, 22:47
|
|
|
Mimo, że powoli odchodzę od gomoku, udało mi się korzystając ze "sprzyjających okoliczności przyrody" w końcu pokazać na turnieju.
Wpadłem na niego właściwie od razu z pociągu, wchodząc na górę do świetlicy udało mi się jeszcze zmotywować Arcziego do startu . Zacząłem od wyrównanej gry z Angstem, który w pewnym momencie oddał mi inicjatywę i pod presją czasu i moich rozwijających się możliwości ataku popełnił błąd. Z dalszych partii, które zapamiętałem:
- partia z Muchaldinho, w której pokazałem moje możliwości partaczenia:-). Mucha źle dostawił swap2, ale mimo, że stworzyłem sobie dobrą pozycję, w jednym ruchu niemal całą ją zniszczyłem.
- gra z Arczim, gdzie również udało mi się dobrze zanalizować dostawienie swap2, ale na szczęście dzięki skupieniu uniknąłem błędów z poprzedniej
- przegrana z Henrym, nie potrafiłem utrzymać koncentracji (na 12 rund to ciężkie zadanie, nawet Adifek nie dał rady:-), Henry ładnie wykorzystał moje błędy.
- ciekawa końcowka z Royem (pozostawało nam poniżej 2 minut), gdzie mimo, że starałem się powiększać przewagę, zagrażając VCF-ami, Roy w pewnym momencie postawił bardzo agresywny ruch, i ciężko go było sprawdzać mając mało czasu.
- wygrane z Zukolem, Morphem, Gaculem - to dzięki wykorzystaniu ich błędu i lepszej znajomości fracassa:-)
- przegrana z Crossem, dość kuriozalna - postawił niezły swap2, mimo że wydawało mi się wybierając kolor, że po kilku ruchach zyskam przewagę, gdzieś popełniłem błąd w obliczeniach i zyskał on inicjatywę. Wiadome jest, że słabo gram, nie mając jej, tym większe było moje zdumienie, że popisałem się zdolnościami blokerskimi prawie na miarę starego Zukola . Nie skończył ataku i zamknął się przy bandzie. Ja natomiast mimo ogromu zagrożeń (ale i niedoboru czasu), postawiłem najgłupszy ruch po którym miał kontrę.
- wygrana z Kotem, ważna, bo zdawałem sobie sprawę jak uważnie gra (szczególnie, że otwierał przy bandzie)
- porażka z Adifem, zasłużona - choć wydawało mi się, że pierwsze ruchy dobrze pojechałem. Średnio czuję się w "przepychankach", które następują po otwarciu przy bandzie. Chętnie obejrzałbym zapisy, szkoda, że nie mamy zwyczaju ich robić...
- wygrana w ostatniej rundzie z Łukaszem, byłem zadowolony z tej partii, w miarę szybko poszła gra mimo otwarcia przy bandzie. Miałem nadzieję, że wywrę tym presję na Adifie, który również grał swój ostatni pojedynek metr obok:-), niestety nie udało się.
Jeszcze raz dzięki za fajne gry, ma swój klimat takie granie, mimo niezłego maratonu:-).
Część towarzyska - mimo, że dołączyłem dopiero koło 2:) - także bardzo sympatyczna (szkoda, że nie daliście weteranom dołączyć się do pokerka, zyskując za to lożę szyderców:-). Z racji tego, że chciałem w pełni sił przystąpić do turnieju standartu, "wcześnie inaczej" udałem się na spoczynek . Niestety Alice chyba trochę zaspał i za późno mnie obudził, nie dając szans na występ .
Podziękował też organizatorom za dobrą robotę. Dzieląc się spostrzeżeniami (nie zarzutami) - może warto byłoby pomyśleć o zapisach gier? no i może warto jeszcze raz pomyśleć o zasadności turnieju standard? |
|
|
|
 |
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4379 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2010-03-02, 23:18
|
|
|
Skoro już tu piszesz, to może wyjaśnisz dlaczego nie dałeś mi siedzieć do końca na "swoim" miejscu ? |
|
|
|
 |
spavacz
Dołączył: 29 Mar 2006 Posty: 758 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-03-02, 23:39
|
|
|
Nie napisał bo oszukiwałeś i tak, proste : ) |
_________________ Pozdrawiam, Spav |
|
|
|
 |
maestro
Viceprezes

Dołączył: 27 Lis 2005 Posty: 1731 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-03-02, 23:53
|
|
|
Podejmując wątek parametrów i zapisów: z tego co pamiętam tylko raz rozgrywany był turniej gomoku z czasem mniejszym niż 20 minut na zawodnika, mianowicie na 15 minut w Bytomiu w listopadzie 2005 (mój debiut, więc pamiętam ). Zaś na 10 minut kilkukrotnie rozgrywaliśmy blitze. Większość turniejów można umieścić w przedziale 20-30 minut na zawodnika, a podczas ostatnich Mistrzostw Polski mieliśmy nawet 40 minut - co pozwalało na swobodne zastanawianie się, chociaż wydaje mi się, że jest jednak drobną przesadą. Zejście poniżej granicy 20 minut niebezpiecznie zbliża nas do grania blitza i dlatego myślę, że nie ma szans na takie rozwiązanie. Natomiast popieram granie na 20-25 minut, gdyż okazuje się to wystarczające do utrzymania przyzwoitego poziomu a zarazem pozwala na organizowanie turniejów o dużej ilości rund (12-13 to moim zdaniem optimum dla jednodniowego turnieju).
Z kwestią czasu partii wiąże się możliwość zapisów. Niestety, żeby możliwe stało się ich przeprowadzenie bez jednoczesnego narażenia na wyraźny spadek jakości gier powinniśmy grać na 30 minut albo więcej. Dlatego przy turnieju takim jak ostatni zapisy nie wchodziły w grę. |
|
|
|
 |
Chaosu

Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 1229 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-03-03, 00:36
|
|
|
qcim napisał/a: | Moze i tak,ale ja patrzac z boku zaobserwowalem ,ze duzo partii konczylo sie po ok 10/15 minutach i w tym czasie oczekiwalo sie nstepne 15 min az 2 zawodnikow rozegra do konca czasu jedna partie.Bez obrazy,ale prym w dlugich partiach wiodl angst :wink:
Co by bylk gdyby uczestnikow bylo z 40 osob,turniej swap 2 trwalby do drugiej w nocy chyba.Jak pisalem wyzej nie znam sie na zasadach i czasach ,ale moznaby chyba skrocic czas na gracza do 15 minut. |
. . .Był tam taki koleś z długimi włosami i w swetrze w paski. Ciesz się, że nie zagrał, bo wtedy każda jedna runda trwałaby pełne 40 minut. |
_________________ now back to the Gene Krupa syncopated style |
|
|
|
 |
alicecooper
Skarbnik
Dołączył: 06 Maj 2004 Posty: 2233 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-03-03, 00:53
|
|
|
nie bądź taki skromny Filipie
jeszcze w trakcie gry można zatrzymać zegar i poprosić sędziego do stołu , wtedy masz szanse na następne kilka minut:P a nie marne 40 |
|
|
|
 |
qcim
Dołączył: 02 Mar 2010 Posty: 3 Skąd: Siercza
|
Wysłany: 2010-03-03, 02:45
|
|
|
Napisze inaczej - w żużlu ,sporcie w którym jestem zakochany wladze dąza do tego zeby mecz trwal jak najkrocej,bo tylko wtedy mozna przyciągnąc nowychkibicow.Porownujac turnieje gomoku tez powinny trwac jak najkrocej,aby przyciagnac nowych zawodnikow.Pewnie bedziecie miec odmienne zdanie,ale tak jak zaobserwowalem wiekszosc pojedynkow konczyla sie po ok 10/15 minutach ,a reszta w tym czasie czekala ,az jedna para zakonczy pojedynek i smętnie plątała się po budynku..Mi tam wisi czy turniej bedzie trwal 4 czy 9 godzin,ale tak po prawdzie czym tu zachecic nowych ludzi,aby brali udzial w turniejach.
W żużlu tvp postawila twarde warunki i dalo sie skrocic mecze z 3 do 2 godzin.Wiem,ze moze to niezbyt fortunne porownanie,ale do czegos lub kogos sie trzeba rownac.
Ale ogolnie i tak było git |
|
|
|
 |
crosslet
Dołączył: 04 Mar 2007 Posty: 496 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2010-03-03, 12:19
|
|
|
Żużel trwa długo ponieważ są duże przerwy między biegami, dlatego można skrócić ten czas oczekiwania na bieg natomiast nie została skrócona liczba okrążeń czy długość toru więc licząc same wyścigi to żużel trwa tyle samo i nie da się skrócić go. W gomoku nie ma żadnych przerw między rundami... Nie mogę się zgodzić z tym, że im krócej trwają zawody tym przyciągają więcej nowych graczy, ja jako kibic np. w oglądaniu meczów chciałbym aby każdy kończył się dogrywką a potem karnymi co oczywiście trwa o wiele dłużej. |
_________________ video meliora proboque, deteriora sequor |
|
|
|
 |
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4379 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2010-03-03, 16:17
|
|
|
Dla kibiców może to trwa za długo, ale grając jest inaczej.
maestro napisał/a: | Zejście poniżej granicy 20 minut niebezpiecznie zbliża nas do grania blitza |
Blitz zamiast standardu ? |
|
|
|
 |
Karol G.
Dołączył: 07 Lis 2006 Posty: 403 Skąd: Cambridge
|
Wysłany: 2010-03-05, 04:18
|
|
|
maestro napisał/a: | Z kwestią czasu partii wiąże się możliwość zapisów. Niestety, żeby możliwe stało się ich przeprowadzenie bez jednoczesnego narażenia na wyraźny spadek jakości gier powinniśmy grać na 30 minut albo więcej. Dlatego przy turnieju takim jak ostatni zapisy nie wchodziły w grę. | Nie przesadzaj, na 20m spokojnie da sie spisac gre. Przeciez gomoku notowalbys na kartce w kratke lub wydrukowanej planszy gdzie wpisywalbys numer ruchu w odpowiednie pole i bral je w kolko badz nie, wiec to nie jest wiele zachodu. Do tego zazwyczaj jest tak, ze najpierw wykonujesz ruch, potem wciskasz zegar a na koncu notujesz w czasie gdy budzik tyka przeciwnikowi.
Dolaczam sie do podziekowan dla organizatorow za dobra robote.
Na nastepnym turnieju moze daloby sie zrobic tak (o ile warunki by pozwalaly) by osoby ktore zakoncza swoje gry wychodzily z sali bo ich rozmowy czesto przeszkadzaja tym co jeszcze graja.
-Karol |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|