|
Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente
|
Przesunięty przez: maestro 2014-06-27, 15:33 |
Mecz Polska - Węgry; 22.06.2014 |
Autor |
Wiadomość |
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2014-06-21, 19:21
|
|
|
W tej chwili jesteśmy na krawędzi ze składem. Proszę graczy z dolnej części tabeli o pilne deklaracje odnośnie ewentualnego pojawienia się na meczu, zwłaszcza że zmiany zawsze się przydają (a chociaż ich możliwość).
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4365 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2014-06-21, 20:56
|
|
|
Wiadomo coś o składzie Węgrów? |
|
|
|
|
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2014-06-21, 22:01
|
|
|
Żadnych szczegółów niestety jeszcze nie znam. Gergo wspominał, że liczą na obecność Attili i potencjalnych uczestników TGEC, ale ma być też podobnież kilku mniej zaawansowanych graczy.
Przyznam szczerze, że nie naciskam. Nie chcę być posądzony o minimalizm, ale w aktualnej sytuacji najważniejsze jest, że są chętni do gry i mamy kolejną okazję do działań w wymiarze popularyzacyjnym.
Ogólnie mamy zagrać stałym standardem (A vs B, wynik liczony wspólnie, przy czym z założenia A i B powinny być względnie równe).
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
shadow
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 22 Skąd: Bukowina T.
|
Wysłany: 2014-06-22, 12:49
|
|
|
angst napisał/a: | W tej chwili jesteśmy na krawędzi ze składem. Proszę graczy z dolnej części tabeli o pilne deklaracje odnośnie ewentualnego pojawienia się na meczu, zwłaszcza że zmiany zawsze się przydają (a chociaż ich możliwość).
Pozdrawiam
Angst |
Nie dam rady pojawić się o 19, mogę być po 20, o ile ma to znaczenie. |
|
|
|
|
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2014-06-22, 14:18
|
|
|
Ogólnie wszystkich zachęcam do pojawienia się, także w trakcie meczu. Nie wiadomo, jak rozwinie się sytuacja, a nie chodzi też tylko o samych graczy, ale i o obserwatorów/kibiców.
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
Magda
Dołączyła: 27 Kwi 2010 Posty: 493 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2014-06-22, 22:24
|
|
|
MECZ POLSKA - WĘGRY
Runda I
GRUPA A:
bbj 1/2
jas 0/2
rakdar 0/2
usiek 2/2
GRUPA B:
angst 1/1
cross 2/2
zukol 0/2
adif 1/2
7/16
Wynik po pierwszej rundzie: 7-9
Runda II:
GRUPA A:
bbj 1,5/2
jas 0/2
rakdar 2/2
usiek 1/2
GRUPA B:
angst 2/2
cross 0/2
zukol 1/2
adif 2/2
9,5/16
Wynik po drugiej rundzie: 16,5-15,5
Runda III:
GRUPA A:
bbj 0,5/2
henry 2/2
rakdar 0/2
usiek 2/2
GRUPA B:
angst 1/2
puhol 0/2
zukol 2/2
adif 2/2
9,5/16
Wynik po trzeciej rundzie 26-22
Runda IV:
GRUPA A:
bbj 0,5/2
henry 0/2
rakdar 0/2
usiek 1/2
GRUPA B:
angst 0/2
puhol 2/2
zukol 0/2
adif 2/2
5,5/16
Wynik po czwartej rundzie PL 31,5-32,5 HU
adif 7/8
usiek 6/8
angst 4/8
bbj 3,5/8
zukol 3/8
rakdar 2/8
henry 2/4
cross 2/4
puhol 2/4
jas 0/4 |
_________________ ... |
|
|
|
|
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4365 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2014-06-22, 23:00
|
|
|
Polska - Węgry 31,5 - 32,5
I runda
plbbj - hundup 1:1
plkaizen - hunmuckshow 0:2
plrakdar - hunoti 0:2
plusiek - hunsztibi 2:0
plangst - hunkelen 1:1
plcrosslet - hunmagus 2:0
plh2o - hunpekingg 1:1
plzukole - hunvessago 0:2
7:9
II runda songoku za magus
plbbj - hunmuckshow 1,5 - 0,5
plkaizen - hunoti 0:2
plrakdar - hunsztibi 2:0
plusiek - hundup 1:1
plangst - hunsongoku 2:0
plcrosslet - hunpekingg 0:2
plh2o - hunvessago 2:0
plzukole - hunkelen 1:1
9,5 - 6,5 (16,5 - 15,5)
III runda henry za kaizen, puholek za crosslet; ecoban za sztibi
plbbj - hunoti 0,5 - 1,5
plhenry - hunecoban 2:0
plrakdar - hundup 0:2
plusiek - hunmuckshow 2:0
plangst - hunpekingg 1:1
plpuholek - hunvessago 0:2
plh2o - hunkelen 2:0
plzukole - hunsongoku 2:0
9,5 - 6,5 (26-22)
IV runda peisz za songoku, lightwarii za kelen
plbbj - hunecoban 0,5 - 1,5
plhenry - hundup 0:2
plrakdar - hunmuckshow 0:2
plusiek - hunoti 1:1
plangst - hunvessago 0:2
plpuholek - hunpeisz 2:0
plh2o - hunlightwarri 2:0
plzukole - hunpekingg 0:2
5,5 - 10,5 (31,5-32,5)
Polska A: 13,5 - 18,5
plusiek 6-2
plbbj 3,5 - 4,5
plhenry 2-2
plrakdar 2-6
plkaizen 0-4
Polska B: 18 - 14
plh2o 7-1
plangst 4-4
plzukole 3-5
plcrosslet 2-2
plpuholek 2-2
Węgry A: 18,5 - 13,5
hunoti 6,5-1,5
hundup 6-2
hunmuckshow 4,5-3,5
hunecoban 1,5-2,5
hunsztibi 0-4
Węgry B: 14-18
hunpekingg 6-2
hunvessago 6-2
hunkelen 2-4
hunlightwarri 0-2
hunmagus 0-2
hunpeisz 0-2
hunsongoku 0-4 |
|
|
|
|
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2014-06-23, 00:17
|
|
|
Postaram się o podsumowanie meczu dziś/jutro, natomiast na szybko chciałbym podziękować wszystkim za przybycie i grę, a Magdzie, Michałowi i zapewne Łukaszowi, za opracowanie statystyk!
Cały czas dochodzę do siebie po ostatniej partii, która przecież mogła diametralnie zmienić odbiór całego meczu. Coś nam z tymi Węgrami nie wychodzi. Ale następnym razem na pewno ich dopadniemy!
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2014-06-25, 22:20
|
|
|
Emocje w końcu już (prawie) całkiem opadły, przynajmniej u mnie, zatem czas na podsumowanie spotkania z Węgrami.
Chciałbym napisać, że jestem zadowolony ze wszystkiego za wyjątkiem wyniku, ale tym razem nie do końca tak było. Martwi mnie szczególnie kiepska frekwencja i tempo oraz entuzjazm związany z udzielaniem odpowiedzi na powołanie na mecz, szczególnie ze strony osób, które nie były planowane do gry w pierwszym składzie. Zgadzam się, że jest to względnie naturalne, że potencjalni rezerwowi mniej się interesują meczem, ale mimo wszystko wszyscy gramy przecież do jednej bramki, a nie było niczym przyjemnym zastanawianie się, czy będzie 8 osób albo kogo "dowołać" w ostatniej chwili. Całe szczęście, że pojawił się Rakdar (chociaż wcześniej się nie deklarował, to czułem, że jednak będzie ) i zgodził się zagrać. Wiem, że jest pewne grono osób, na które zawsze można liczyć i jeśli nie mogą się pojawić, to pewnie tak rzeczywiście jest (chociaż lekkie zwątpienie może jednak wywołać widok zielonych kropek koło tych osób na FB w trakcie meczu ).
Z drugiej strony może ta frekwencja jest też odzwierciedleniem aktualnej sytuacji - nie sposób nie zauważyć, że gra nas (regularnie i w zaangażowany sposób) zdecydowanie mniej niż kiedyś. Byłem jednak nieco zażenowany, że Węgrzy mają tylu zmienników, a my ledwo skleciliśmy skład.
Jeżeli chodzi już o sam mecz, to przebiegł on sprawnie i pewnie mniej więcej zgodnie z oczekiwaniami. Najwięcej zamieszania związane było z podziałem na grupy, co częściowo wynikało z niepewności odnośnie ostatecznego składu, ale także z potrzeby szybkiego zadecydowania. Można dyskutować, jaki był wpływ tego podziału na ostateczny wynik, jednak jaki by on nie był, to i tak decydowała plansza i umiejętności uczestników, a te (patrząc na całokształt) były wyrównane. Pewnie niektórzy zaskoczyli in plus, a inni negatywnie, natomiast tak jak podkreślałem wcześniej, mimo wszystko wynik nie był tu najistotniejszy. Nie spodziewałem się jednak, że rozegra się aż taki dramat i to z moim udziałem 64 partie i ostatnia z nich decyduje o wyniku. Do tej pory zastanawiam się, jak się w to wpakowałem. Ostatni raz miałem podobną sytuację, kiedy przegrywaliśmy w EL do 0 (sic!), a ja grałem ostatnią partię (bodajże z Gaborem). Wtedy udało się wygrać (chociaż tylko o honor), tym razem jednak nie. Z jednej strony nie czułem się bardzo winny (grałem cały mecz na wysokim jak na mnie poziomie), ale z drugiej to jednak dzięki mojej potencjalnej wygranej mogliśmy triumfować w całym meczu. Może inni nie przeżywają tak tych meczów, ale mnie prawie eksplodowała głowa (od myślenia i trochę pewnie presji) i dochodziłem do siebie przez parę godzin.
Trzeba jednocześnie przyznać, że takie mecze są potrzebne, a dramaturgia też nie zawadzi (ok, może niekoniecznie musi być moim udziałem ). Dlatego uważam, że warto próbować organizować je jak najczęściej (mam nadzieję, że po TGEC zagramy z Czechami lub Rosją), bo aktualnie to jedna z najlepszych promocji gry on-line.
Oczywiście nie należy zapominać o aspekcie sportowym. Jest to bardzo dobra okazja do gry na wysokim poziomie i nabierania doświadczenia "w boju". Nadal jednak uważam, że większe skupienie na osiąganych rezultatach będzie zasadne, kiedy (o ile tak się zdarzy) tego rodzaju rozgrywki będą organizowane regularnie i o mniej towarzyskim charakterze. Nie chciałbym być źle zrozumiany - jak się tylko da, to pewnie, że trzeba wygrywać te mecze Dlatego proszę też o Wasze komentarze odnośnie spotkania. Trzeba pamiętać, że Węgrzy zagrali chyba w miarę najmocniejszym składem, a u nas brakowało co najmniej kilku osób (chociaż obawiam się, że do gry np. bez Arcziego trzeba powoli przywyknąć).
Wszelkie opinie mile widziane!
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4365 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2014-06-27, 20:29
|
|
|
Wprawdzie dawno nie zagraliśmy żadnego meczu międzypaństwowego i spotkanie z Węgrami powinno być pozytywem dla naszego społeczeństwa, tak moim zdaniem wyszło zupełnie odwrotnie i nie chodzi mi o wynik spotkania, na który miałem negatywnie spory wpływ.
Zaczęło się od wspomnianych przez Angsta problemów z frekwencją, gdzie na 24 uczestników IRP (mniejsza o to ile osób już zrezygnowało i nazywanie ich uczestnikami to za dużo napisane) punktualnie o 19 nie mieliśmy ośmiu graczy przy bodaj 13-osobowej ekipie węgierskiej. Jest to spowodowane minimum dwoma kwestiami.
Po pierwsze - tradycyjnym brakiem zaangażowania co niektórych osób, które objawiło się brakiem odzewu w kwestii stawienia się na meczu (opieram się na zapowiedziach z forum, ale po poście Angsta przypuszczam, że inną drogą nie było ich znacznie więcej, jeśli o ile się pojawiły). Napisanie "będę" bądź "nie będę" zajmuje tyle co nic, a mimo to odpowiedzi było zdecydowanie za mało. Mogło to mieć wpływ na osoby będące dalej w tabeli IRP (niech sami zainteresowani się wypowiedzą, czy faktycznie tak było), jak też powodowało to wzrost przedmeczowej niepewności co do przebiegu samego spotkania.
Druga kwestia dotyczy braku dopływu świeżej krwi w naszym społeczeństwie. "Dzięki" turniejom na żywo wiemy, że mamy z tym problem. Nie sądziłem jednak, że tak szybko odczujemy braki również na polu rozgrywek online. Przy obowiązkach życia codziennego, nowi, zaangażowani gracze są nam niezbędni, co pokazał dobitnie mecz z Węgrami.
Na temat przebiegu spotkania ciężko mi napisać coś konstruktywnego. Wyniki poszczególnych rund sugerują, że do ostatniej rundy choć nieznacznie, to jednak przeważaliśmy. Czy zadecydowało zmęczenie? Nie mam pojęcia, niech każdy odpowie we własnym imieniu. Sytuacja ma się identycznie do oceny poszczególnych wyników. Niektórzy zagrali poniżej oczekiwań, inni zaskoczyli na plus. Grunt to wyciągnąć wnioski z tego spotkania i mieć nadzieję, że zaowocują przy okazji najbliższej konfrontacji.
Zgadzam się z Angstem, że takie mecze są potrzebne i jeśli to możliwe, grajmy je jak najczęściej. Wydaje mi się, że warto wrócić do spotkań A vs B (zostało w przeszłości rozegrane jedno takie spotkanie), które oprócz podtrzymania rywalizacji poza trwaniem Euroligi, mogłyby ułatwić ewentualny podział składu
w meczu międzypaństwowym.
Zachęcam przy tym do wypowiadania się w temacie. Zakładam, że każdy z uczestników ma swoje przemyślenia, mniejsza o ilość postawionych znaków. Jeżeli jednak tych głosów nie będzie, to w jaki sposób ten brak jakichkolwiek chęci ma ulec zmianie? |
|
|
|
|
bbj
Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 558 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 2014-06-27, 23:19
|
|
|
Uważam, że takie mecze są ciekawe i dobre dla gomoku.
Mogliśmy grać silniejszym składem, a mimo to wynik oscylował koło remisu.
Dla mnie jest to niebywałe, że od kilku lat jest zerowy napływ nowych graczy, którzy byliby zainteresowani tak naprawdę grą.
Gra sporo zielonych, którzy grają w gomoku aby sobie chyba poklikać, będąc obok tego co się dzieje wsród elity (EL, IRP, TT, forum).
Wydaje się, że teraz wszyscy wśród nowych są anonimowi dla siebie nawzajem i nie mają dla kogo grać.
Problem ten pewnie stanowi w sporej części demografia i "pierwszeństwo" dostępu do danej gry. Obecnie wybór gier online jest znacznie większy i młodzi grają w to co mogą pogadać w szkole, przez co uzyskuje się rywalizację (czyli to co kiedyś było w gomoku pomiędzy znającymi się redami i pomami). Jest lepszy sprzęt (konsole, Internet) oraz pod względem wizualnym gry, co tym bardziej utrudnia przedostanie się do takich gierek jak gomoku.
Symbolicznym wydarzeniem w meczu był także uczestnictwo Attili. On też wie, że to co się dzieje w gomoku i bez udziału resztek mistrzów w życiu online/offline gra będzie klękać tak jak do tej pory, a stronę GW będzie utrzymywał dla kilku osób. |
|
|
|
|
maestro
Viceprezes
Dołączył: 27 Lis 2005 Posty: 1731 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2014-06-28, 20:34
|
|
|
O trudnościach z frekwencją wiemy wszyscy, to niestety żadne zaskoczenie, dlatego tym bardziej dziękuję osobom, które stawiły się i walczyły o dobry rezultat. Tak się złożyło, że akurat też miałem wówczas trochę wolnego czasu i obserwowałem niektóre fragmenty meczu, jednak z racji korzystania z bardzo słabego (częste zrywanie) połączenia internetowego raczej nie byłbym w stanie aktywnie wspomóc reprezentacji. Z tego co zauważyłem w wielu partiach różnice czasu w wyrównanych końcówkach odegrały istotne znaczenie, tak więc wynik, który przy odrobinie szczęścia mógł być dokładnie odwrotny, z całą pewnością nie oznacza, że to przeciwnicy byli wyraźnie lepsi. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach uda się nam zebrać więcej osób z czołówki i wypadniemy jeszcze lepiej.
Przy okazji, czy mógłbym prosić o rozszyfrowanie kto ukrywał się pod jakim nickiem, z obu drużyn? Jest kilka nicków, które niewiele mówią |
|
|
|
|
angst
Członek Zarządu Kapitan IRP
Dołączył: 28 Kwi 2004 Posty: 4999 Skąd: Płock
|
Wysłany: 2014-06-28, 21:32
|
|
|
H2o to był Adifek, Kaizen - Jas, a Muckshow - Attila. Pozostałych nawet po rozszyfrowaniu nie za bardzo kojarzyłem.
Wydaje się, że dzierżymy wspólnie 3. miejsce z Węgrami (może ich troszkę wyprzedzamy) pod kątem aktywności/dostępności on-line. Czesi utrzymali pierwszą pozycję, a napierają (albo prawie wyprzedzają) ich Rosjanie, gdzie jest największy progres. Tak to widzę w tej chwili.
Ilościowo byliśmy kiedyś potęgą i moglibyśmy wystawić bez problemu dwie drużyny o sensownych umiejętnościach na taki mecz, a teraz jest (nieomal) tak, że gra ten, kto chce i może. To ogólny problem, jak już wspomniano, ale i największe wyzwanie dla PSGRiP. Trzeba dbać o każdego w zasadzie indywidualnie, a dodatkowo chociaż raz na jakiś czas znaleźć jakąś nową osobę, która zagościłaby w naszym gronie na stałe. W ostatnich latach do głowy przychodzi mi właściwie tylko Johns, z osób wykazujących poważniejsze zainteresowanie grą.
Mecz A vs B na pewno to dobry pomysł. Ja myślałem jeszcze o zagraniu np. z "gwiazdami sieci", czyli mniej aktywnymi osobami lub takimi, które nigdy nie grały na żywo (np. Jkomd). Pytanie tylko, ile byśmy ich zebrali i czy w ogóle byłoby to wykonalne. Myśląc o tym skojarzyłem, że dawniej rozegrany mecz z "juniorami", dziś nie miałby sensu. To też jest symptomatyczne i to kolejne potwierdzenie, że brakuje nam "świeżej krwi". Ówcześni juniorzy już się dawno wycofali albo ewentualnie przeszli do seniorów. A następców brak. Podejrzewam, że nawet podnosząc wiek do 21 czy 23 lat, niewiele by się zmieniło. No ale zawsze w takiej sytuacji można odwrócić i zagrać np. 25+ vs 25- lub podobnie
Tak czy owak nie można załamywać rąk, tylko trzeba grać, organizować, grać, organizować, itd. aż do skutku
Co do kwestii ostatniej rundy, to nie wiem, jak było u innych, ale ja się czułem relatywnie dobrze (oprócz pękania głowy w ostatnich sekundach finalnej partii), natomiast grałem chyba obiektywnie z najsilniejszym graczem Węgier B i mam wrażenie, że co najmniej jedną grę mogłem wygrać. Gdybym w końcówce miał chociaż minutę zamiast 10 sekund (albo przynajmniej zbliżony czas do Gergo), to myślę, że nie byłem na straconej pozycji.
Nie ukrywam, że zarówno moja pierwsza partia, w trakcie której musiałem domykać parowanie i ostatnia, gdzie starałem się śledzić wynik i doszła presja, mogły wyglądać lepiej czasowo, gdybym wtedy tylko i wyłącznie grał. Chociaż z drugiej strony to tylko gdybanie, bo równie dobrze mogłem pomyśleć nad jakimś ruchem nieco dłużej, a efekt byłby pewnie ten sam.
Pozdrawiam
Angst |
|
|
|
|
zukole
Dołączył: 04 Paź 2004 Posty: 4365 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2015-01-20, 19:29
|
|
|
Polska - Węgry 25,5 - 38,5
I runda
plbbj - hundup 1:1
plkaizen - hunmuckshow 0:2
plrakdar - hunoti 0:2
plusiek - hunsztibi -:+
plangst - hunkelen 1:1
plcrosslet - hunmagus 2:0
plh2o - hunpekingg 1:1
plzukole - hunvessago 0:2
5:11
II runda songoku za magus
plbbj - hunmuckshow 1,5 - 0,5
plkaizen - hunoti 0:2
plrakdar - hunsztibi 2:0
plusiek - hundup -:+
plangst - hunsongoku 2:0
plcrosslet - hunpekingg 0:2
plh2o - hunvessago 2:0
plzukole - hunkelen 1:1
8,5 - 7,5 (13,5 - 18,5)
III runda henry za kaizen, puholek za crosslet; ecoban za sztibi
plbbj - hunoti 0,5 - 1,5
plhenry - hunecoban 2:0
plrakdar - hundup 0:2
plusiek - hunmuckshow -:+
plangst - hunpekingg 1:1
plpuholek - hunvessago 0:2
plh2o - hunkelen 2:0
plzukole - hunsongoku 2:0
7,5 - 8,5 (21-27)
IV runda peisz za songoku, lightwarii za kelen
plbbj - hunecoban 0,5 - 1,5
plhenry - hundup 0:2
plrakdar - hunmuckshow 0:2
plusiek - hunoti -:+
plangst - hunvessago 0:2
plpuholek - hunpeisz 2:0
plh2o - hunlightwarri 2:0
plzukole - hunpekingg 0:2
4,5 - 11,5 (25,5-38,5)
Polska A: 7,5 - 24,5
plbbj 3,5 - 4,5
plhenry 2-2
plrakdar 2-6
plkaizen 0-4
plusiek -:+
Polska B: 18 - 14
plh2o 7-1
plangst 4-4
plzukole 3-5
plcrosslet 2-2
plpuholek 2-2
Węgry A: 24,5 - 7,5
hunoti 5,5-0,5 (+2)
hundup 5-1 (+2)
hunmuckshow 4,5-1,5 (+2)
hunecoban 1,5-2,5
hunsztibi 0-2 (+2)
Węgry B: 14-18
hunpekingg 6-2
hunvessago 6-2
hunkelen 2-4
hunlightwarri 0-2
hunmagus 0-2
hunpeisz 0-2
hunsongoku 0-4
Mecz został rozegrany 22.06.2014 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|