Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

Hyde Park - Na ortografię (czy tam inne polskiego języka ciekawostki)

Chaosu - 2007-01-23, 13:02

templar napisał/a:
wicherek napisał/a:
czy teraz rowniez zaczniesz wyszukiwac moje bledy, zeby tylko pokazac ze jestes "lepszy"?


A co do moich błędów ortograficznych... cóż... życie. :) Zawsze się dziwię w takich sytuacjach, że ludzie się przypieprzają do błędów ortograficznych, bo do czego innego nie potrafią. Zabłyśnij czymś inteligentniejszym, wicherek, bo tylko utwierdzasz mnie w moich poglądach.

pozdrawiam
templar


. . .Czyli jeśli wytknę Ci błąd ortograficzny to oznacza że chciałem się do czegoś przyczepić ale nie potrafiłem znaleźć błędu logicznego?

wicherek - 2007-01-23, 13:40

/jezeli ktos popelnia takie razace bledy ortograficzne, typowe dla przedszkolakow to bledy logiczne u takiej osoby sa na poczatku dziennym. To tak jak kurs prawo jazdy, nie umiesz zapalic silnika - oblales, i nie wazne ze jezdzisz jak Holowczyc.

"A co do moich błędów ortograficznych... cóż... życie. :) "
Myslalem, ze przynajmniej napiszesz cos w rodzaju. Nawet mistrzowie logicznego myslenia popelniaja takie bledy, albo ups, faktycznie nawalilem (jako ekspert logicznego myslenia) ale widocznie dla Ciebie to nic strasznego, wymawia sie tak samo, wiec po licho pisac poprawnie nie? imponuje mi Twoje "logiczne myslenie" :lol:

jopq - 2007-01-23, 17:11

Właśnie w naszym pięknym języku jest takie coś jak ortografia i po chwili rozmowy można się bardzo wiele dowiedzieć o rozmówcy. Dosyć łatwo jest oszacować np.: właśnie wiek. Ktoś kto robi podstawowe błędy raczej nie może być traktowany poważnie. Bardzo brakuje mi tego w angielskim, gdzie na samym początku rozmowy jest ciężko odróżnić jakiegoś dzieciaka od osoby w moim wieku.

Tak, gospodarka to ciekawy temat, ale ciężko jest pokonać kogoś na argumenty.

bad_mojo - 2007-01-23, 21:49

Dziś, czytając skrypt, dowiedziałem się, że można stworzyć coś takiego jak "dążność do czegoś".

Wątek o problemach ortograficznych proponowałbym wykreślić lub przenieść do oddzielnego tematu. :)

templar - 2007-01-23, 23:44

chaosu napisał/a:
. . .Czyli jeśli wytknę Ci błąd ortograficzny to oznacza że chciałem się do czegoś przyczepić ale nie potrafiłem znaleźć błędu logicznego?

Oczywiście, że nie. Ale sposób w jaki wicherek zwrócił na to uwagę był dość oczywisty dla mnie - "nie wiem co powiedzieć, to przynajmniej wyśmieję go". Patrz na kontekst, a nie wyrywaj tylko jednego zdania z całej wypowiedzi.

wicherek napisał/a:
/jezeli ktos popelnia takie razace bledy ortograficzne, typowe dla przedszkolakow to bledy logiczne u takiej osoby sa na poczatku dziennym.

Mnie razi to, że zacząłeś zdanie małą literą (w ogóle co ta kreska robi na początku?). Razi mnie to, że piszesz do mnie bez polskich znaków.

Poza tym "na poczatku dziennym" powiadasz??

wicherek napisał/a:
To tak jak kurs prawo jazdy

Chyba "na prawo jazdy".

wicherek napisał/a:
wymawia sie tak samo, wiec po licho pisac poprawnie nie?
W tym świetle Twój post wydaje się być żałosny i śmieszny. I Ty mnie pouczasz o języku polskim??? Muahahaha! :mrgreen:

Gdybym był chamski, to jeszcze bym się dowalił do Twoich błędów interpunkcyjnych, ale myślę, że już wystarczy. :)

Poza tym nie ukrywajmy, wicherku, że ta Twoja "Wielka Krucjata W Obronie Języka Polskiego" jest wycelowana tylko we mnie. Nie wiem czy masz coś do mnie, czy może tylko do moich poglądów, ale tak czy owak zachowujesz się jak gówniarz (bo już innych określeń nie znajduję).

jopq napisał/a:
Dosyć łatwo jest oszacować np.: właśnie wiek.

No rozwaliłeś mnie w tym momencie. :) To ile mi dajesz?? :)

jopq napisał/a:
Ktoś kto robi podstawowe błędy raczej nie może być traktowany poważnie.

Jopq - założę się, że gdybym przejrzał wszystkie posty Twojego autorstwa na tym forum, to też znalazł bym jakiś błąd ortograficzny. A nawet jeśli nie, to ta uwaga i tak jest śmieszna. Ja się raczej zapytam: kto Ciebie będzie traktować poważnie po takiej uwadze?

Co innego popełniać milion błędów w wyrazie, a co innego popełnić jeden błąd. Każdemu się to zdarza.

Dziwię się, że taka rozmowa ma miejsce. Komentarze typu "jesteś głupi, bo popełniłeś aż 1 błąd!!!" są szczeniackie. Dorośnijcie, ludzie!

Pozdrawiam
templar

lonewolf - 2007-01-24, 00:47

Ja tylko w kwestii formalnej: bad_mojo, załóż temat "Na ortografię", bo jest zapotrzebowanie. Alleluja i do przodu! :]
jopq - 2007-01-24, 00:48

Nie żebym się tłumaczył, ale źle mnie zrozumiałeś. Pewnie sam mam trochę błędów, ale nie w tym rzecz. Chodzi mi zwyczajnie o to, że osoby, które notorycznie łamią zasady pisowni, czyli nie potrafią poprawnie wypowiedzieć się w swoim ojczystym języku, wydają się niewyuczalni. Oczywiście nie zaliczam do tej grupy Ciebie, bo co za różnica czy popełniłeś jeden czy dwa błędy... Tak sobie abstrahując od poruszonego wątku w temacie, to pisownia jest ważna i skoro wypowiadamy się tylko pisemnie, to jest ona naszą wizytówką. Zauważ, że nigdzie w moim poprzednim poście nie odniosłem się do Twojej osoby, dlatego też mój post nie był uwagą personalną...

A co do wieku, itd., to przecież nie miałoby to sensu w powyższym kontekście... ale czasami naprawdę jest dosyć prosto odróżnić kogoś kto ma 13 lat od tego trochę starszego.

//edit
Właśnie, taki temat jest potrzebny! Można spisać najczęściej popełniane błędy: "conajmniej", "wogle", "poprostu".

bad_mojo - 2007-01-24, 01:43

templar napisał/a:
a nie wyrywaj tylko jednego zdania z całej wypowiedzi.

"Wyrywać" - kogo?co?- jedno zdanie, dlatego "nie wyrywaj tylko jedno zdanie z całej wypowiedzi." :]
lonewolf napisał/a:
Ja tylko w kwestii formalnej: bad_mojo, załóż temat "Na ortografię", bo jest zapotrzebowanie. Alleluja i do przodu!

Coco dżambo i do przodu, to moje hasło. Niezłe, nie? Głupich tematów już się nazakładałem, teraz kolej na kogoś innego.

templar - 2007-01-24, 10:21

Spoko, jopq. Ja już tak mam, że wszystko biorę do siebie. :( Chociaż nie jestem przekonany co do tego, co mówisz. Ponoć są jakieś dysorty, dysgramy i Bóg tylko wie jakie jeszcze "dysy", a przecież jakoś tam wyuczalni są. Chociaż ja tam nie wierzę w te wszystkie "dysy".

Fajnie jest jak ludzie mówią, a zwłaszcza piszą poprawną polszczyzną. Nie raz jak sobie gram w jakąś giere przez internet (zwłaszcza mam tutaj na myśli ogame), to bywa, że ktoś mówi do mnie niby po polsku, a ja nie rozumiem o co mu chodzi! o_O

bad_mojo napisał/a:
"Wyrywać" - kogo?co?- jedno zdanie, dlatego "nie wyrywaj tylko jedno zdanie z całej wypowiedzi." :]


Yyy... że co? :) Bo nie rozumiem.

Chodzi mi o to, że czytając pierwszą wypowiedź wicherka w kontekście poprzednich, to moja uwaga ma jakiś tam sens... chyba :P

pozdrawiam
templar

PS. Widzę, że nikt nie rwie się do założenia nowego tematu. :]

Ece - 2007-01-24, 15:19

Zrobiłem Wam dobrze- piszta teraz ila chceta :P

http://bralczyk.blog.polityka.pl/ - czasem sobie lubię poczytać ;)

wicherek - 2007-01-24, 16:17

templar naprawde zal mi Ciebie, ze nie rozumiesz co sie do Ciebie mowi...

to nie ja sie chwalilem swoim intelektem pod wzgledem logicznego myslenia, i poprawnosci w pisaniu - i moge sie przyznac ze w moich zdaniach jest wiele bledow do ktorych mozna sie przyczepic, ale gdybym ja wychodzil przed szereg i oglosil sie jako ten "madrzejszy od innych" na pewno nie robilbym bledow Twojego typu... to Ty zobowiazany jestes do poprawnej pisowni jako ekspert w swojej dziedzinie, ja studiuje tylko awf. wytykasz mi literowki??? albo nie trafienie w klawisz? miales nie odpisywac, a jednak odpisales jak dziecko, ktore w sklepie z zabawkami musi dopiac swego zrozum ze Ty mnie juz NIE przekonasz do swoich racji, wyrazilem swoj podglad (sam napisales ze kazdy ma prawo) i NIE chce Twojego tlumaczenia, choc i tak wiem ze znowu napiszesz niepotrzebnego nikomu posta.

Nie uczepilem sie do Twojej osoby, ale nieznosze osob Twojego pokroju, ktorzy wywyzszaja sie bedac zwyklymi wyjadaczami chleba ktorzy chca zablysnac, nie wyrozniajac sie niczym szczegolnym. Widocznie nie masz poparcia w realnym swiecie, i probujesz je zdobyc tutaj napinajac sie - to najczestrzy powod dla ktorego ludzie robia takie rzeczy.

szarlott - 2007-01-24, 18:25

Chyba pisze się najczęstszy :P
angst - 2007-01-24, 19:12

wicherek napisał/a:
wyjadaczami chleba


Inne określenie - filister :)

Pozdrawiam

Angst

Johanka_z_arcu - 2007-01-24, 20:23

Pomimo rażących me filologiczne oczy błędów ortograficznych, popieram Wicherka!
dusksky - 2007-01-24, 20:25

Staram sie robic jak najmniej bledow ale czasami mi to nie wychodzi za bardzo :( ale szczerze mowiac nie rozpaczam z tego powodu. Jesli kogos to razi to niech nie czyta moich postow tadammmm :] a poczyta sobie pasjonujaca ksiazke PWN Slownik Polski :D
ermijo - 2007-01-24, 20:59

pamiętam jeszcze dyktanda w szkole podstawowej i liceum, od czasu do czasu miałem problemy ze słowami "korzystam", "na pewno", "naprawdę".

Ale cóż - fajnei że jest sprawdzanie pisowni wreszcie :)

templar - 2007-01-24, 23:19

Widzę, wicherku, że za każdym razem kiedy ja Ci coś odpowiem Ty się uczepisz czegoś innego. Żyj w swoim świecie i w swoich przekonaniach - nikt Ci tego nie broni. Ale jak już się czepiasz czegoś, to uczep się z sensem - bo tego najbardziej brakuje w Twoich wypowiedziach.

Dziwię się, że piszesz do mnie, po czym stwierdzasz "i tak mam w dupie to co masz do powiedzenia".

Dziwię się też, że wypowiadasz się o mnie tak, jakbyś 20 lat mnie obserwował.

Dziwię się, że stwierdzasz, że sie wywyższam, bo ja nigdzie się nie wywyższałem. Przekonanie o słuszności swoich poglądów to jedna rzecz, a wywyższanie się to coś innego. No ale Ty może jeszcze nie dorosłeś do tak trudnych rzeczy...

Dziwię się, że tak doskonale wiesz, czemu piszę na forum. Chociaż jeśli miałbyś coś między uszami, to byś wiedział dlaczego ludzie piszą i mówią o swoich poglądach publicznie. A co do poparcia to o to się nie martw - byś się zdziwił ilu ludzi, których znam osobiście myśli podobnie.

I na koniec dziwię się, że stwierdzasz, że moje posty są nikomu niepotrzebne. Sądzę, że skoro ludzie ze mną dyskutują to oznacza, że jednak ich ciekawi co mam do powiedzenia. Baaa... nawet Ciebie to ciekawi, bo gdyby tak nie było, to byś nie napisał tego ostatniego posta, bo po co? No ale jeśli rzeczywiście tak jest, że moje posty nikomu nie są potrzebne, to jest mi bardzo przykro, przede wszystkim dlatego, że oznacza to tyle, że całe to forum jest zakłamane.

Natomiast przestałem się już dziwić, że niektórzy ludzie chcąc ośmieszyć innych nie będą sie wdawać z nimi w rozmowy (bo to przecież jest trudne), natomiast posłużą się każdym "nieczystym" zagraniem, nawet jeśli mieli by z rzeczy wzniosłej zrobić narzędzie ośmieszania (jak język polski). Typowe.

Dla mnie jesteś dzieciakiem. I niezależnie od tego ile będziesz mieć lat, czy ile będziesz mieć studiów ukończonych, to dopóki będziesz czynił tak genialne uwagi, dopóty będziesz dla mnie zwykłym szczeniakiem.

Ahh... i jeszcze dziwię się, że mój błąd jest taki wielki i okropny, i ile on złego o mnie świadczy, zaś Twój, to tylko literówka, złe kliknięcie - w sumie to prawie, że tego nie widać. Jeśli miałbym wybierać między byciem niemiłym jak ja, a obłudnym jak Ty, to już wolę być niemiłym.

pozdrawiam
templar

PS. Johanko, czy mogłabyś konkretnie napisać w czym popierasz wicherka?
PS2. Nie czuję się do niczego zobowiązany, wicherku - ja studiuję matematykę, nie filologię (jeśli mam już się posługiwać Twoim argumentem).
PS3. Na razie widzę to tak, że atak na moją polszczyznę nie wyszedł, więc próbujesz z innej strony mnie zaatakować.

Chaosu - 2007-01-24, 23:49

. . .Skoro prowadzimy bitwę, to chciałbym ponowić atak argumentem, że Twoja wypowiedź mogła zostać skonstruowana w sposób wykluczający możliwość przyczepienia się przeze mnie do Ciebie : )
templar - 2007-01-24, 23:59

Ano mogła, ale się nie udało (albo raczej mi się nie chciało). :)

pozdrawiam
templar

M_Head - 2007-01-25, 06:08

Jopq napisał:
-----
Właśnie w naszym pięknym języku jest takie coś jak ortografia i po chwili rozmowy można się bardzo wiele dowiedzieć o rozmówcy. Dosyć łatwo jest oszacować np.: właśnie wiek. Ktoś kto robi podstawowe błędy raczej nie może być traktowany poważnie. Bardzo brakuje mi tego w angielskim, gdzie na samym początku rozmowy jest ciężko odróżnić jakiegoś dzieciaka od osoby w moim wieku.
-----

Bardzo wątpliwym jest, by można było stawiać zaawansowane tezy dotyczące charakterystyki człowieka, bazując jedynie na kilku zbitkach słów pisanych przez niego na klawiaturze w internetowym portalu rozrywkowym. Najprawdopodobniej wyciągasz pochopne wnioski, popełniasz błędy logiczne w swoim rozumowaniu. Występuje też możliwość występowania u ciebie zbyt dużego zaufania dla własnej intuicji, co może być zgubne. Zalecam powściągliwość w tej materii.
Oczywiście, spędziwszy lata na korzystaniu z wymienionego typu portali, przeczytawszy mnóstwo wypowiedzi korzystających z niego użytkowników i przyporządkowawszy je do poznanego później ich faktycznego wieku, można wyrobić sobie pewne nawyki i zmaksymalizować prawdopodobieństwo właściwego oszacowania tegoż atrybutu, jednak szansa powodzenia takiego działania jest wciąż zbyt mała, żeby przekonanie będące jego produktem można było z pełną odpowiedzialnością sklasyfikować jako "wiedza".

bad_mojo - 2007-01-25, 17:45

Ja się tylko szybko odniosę do tzw. "wywyższania się". Jak wiemy, każdy człowiek jest inny, także trudno, żeby wszyscy byli równi, zwłaszcza, kiedy mają odmienne poglądy i na tym podłożu toczy się między nimi konflikt. Dlatego nie rozumiem, dlaczego się kogoś gani za to, że uważa się za lepszego od innych? Ma się uważać w takim razie za gorszego od innych? Bo jak wiadomo, równy nie jest. Wszystko to jest względne jak dla mnie i mówienie, że ktoś się wywyższa, może się odnosić do jakiegoś jednego zdania, momentu, ale nie ogólnie, bo nie wierzę, że istnieje ktoś, kto by się nigdy nie uważał za lepszego od kogoś innego, choćby od Hitlera.

Inna sprawa jest jeszcze z wyrażeniem, że "ktoś nie jest sobą". Jeżeli nie jest sobą, to kim jest? Pełno jest w naszym języku skrótów myślowych, na których podłożu wybuchają konflikty.

Kolejny przykład - nie ma słowa, które określałoby, że jestem prawie pewien, na jakieś 90%, ale dopuszczam możliwość, że mogę się mylić. Nie powiem, że jestem "prawie pewien", albo "dość przekonany", bo to nic nie oznacza, może to oznaczać zarówno przekonanie na 90%, jak i przekonanie na 60%. :) Wszystko zależy od tego, kto się jak z jakimś poglądem zgadza, albo co mu się wydaje, co kiedyś słyszał. Wiąże się to również z poglądem dynamicznym, który zmienia się wraz z tokiem rozmowy i zależy od sytuacji, ale jak dla mnie nie jest sprzeczności. Ciężko się domyślić, o co mi chodzi, bez podawania przykładów. Także przykłady:

Nigdy bym nie powiedział, na czuja, że piosenke Joe Cockera "Could you be loved" wykonywał w oryginale Bob Marley, kompletnie mi to nie pasowało, ale dopuszczałem możliwość, że tak może być. Także, nie jest tak, że kompletnie mi to nie pasuje, tylko tak naprawdę nie pasuje mi to w bardzo dużej części, ale jest pierwiastek pomyłki, który w podświadomości dopuszczam.

Druga sprawa - "czy gromadzenie pieniędzy jest złe?". Z jednej strony nie jest oczywiście złe, bo każdy może robić ze swoimi pieniędzmi co chce, jeżeli chce je gromadzić nie po to, by potem coś za nie kupić, tylko dla samego gromadzenia, to nie można mu oczywiście tego zabronić. Z drugiej jednak strony wierzę, że gromadzenie pieniędzy dla samego gromadzenia jest złe, ponieważ nie służy żadnemu dobru, które mogłyby te pieniądze spowodować - uratować życie głodującym, małym dzieciom, zwierzętom itd. Także jak dla mnie w tym przypadku np. zwykła logika wysiada, i powinno być coś takiego, jak zdanie jednoczeście fałszywe i prawdziwe. Albo nazwijmy to po prostu relatywizmem moralnym i wyłączmy ten termin spod oceny moralnej. :]

Ciap - 2007-01-25, 21:34

Ece napisał/a:
Zrobiłem Wam dobrze- piszta teraz ila chceta :P


Jurek i Ty z błędem :cry: "teraz" a nie "tera" :mrgreen:

Ece - 2007-01-26, 01:32

Ciap napisał/a:
Ece napisał/a:
Zrobiłem Wam dobrze- piszta teraz ila chceta :P


Jurek i Ty z błędem :cry: "teraz" a nie "tera" :mrgreen:
:| Przecież sam zacytowałeś że napisałem "teraz" :|

Coś się Ciebie pokręciło :P

jopq - 2007-01-26, 10:12

Wczoraj właśnie przez dłuższą chwilę nie mogłem zrozumieć tego cytatu i o co chodzi w błędzie. Już myślałem, że cytował przepisując ręcznie, ale jak sprawdziłem, to już nie mam pojęcia ocb. Chyba, że admin w bazie grzebał :P
lonewolf - 2007-01-26, 12:38

Wg mnie Ciapowi chodzilo o to, ze w tym zdaniu powinno byc "tera", a nie "teraz", co uwaza za blad. :D
Ece - 2007-01-26, 12:47

Też mi się tak wydaje, dlatego napisałem, że coś się komuś pokręciło :]

A tak w ogóle to wkrótce znowu będę miał okazję posłuchać pięknego języka mieszkańców Bytomia i okolic :)

Ciap - 2007-01-27, 01:15

Ece napisał/a:
Też mi się tak wydaje, dlatego napisałem, że coś się komuś pokręciło :]


Achtam odrazu pokręciło :) chciałem nawiązać do "stylu" - piszta tera ila chceta

Ece napisał/a:
A tak w ogóle to wkrótce znowu będę miał okazję posłuchać pięknego języka mieszkańców Bytomia i okolic :)


Miło będzie Ciebie znów zobaczyć po 10 miesiącach :]

alicecooper - 2013-06-28, 04:23

z powrotem

przy okazji w języku wilamowskim z powrotem = cyryk

jak ktoś nie wie/wierzy to jest taki język :) :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilamowiczanie

wicherek - 2013-09-04, 20:57

to Ci sami co wymyślili hymn na mistrzostwa świata (koko koko euro spoko)?
zukole - 2014-09-17, 15:12

http://nowewyrazy.uw.edu.pl/ dla chętnych do pomocy lub zainteresowanych słownikiem wyrazów najnowszych.
zukole - 2015-01-05, 19:47

Cytat:
[Dzisiaj 18:30] bbj: Czy emotikona może zastąpić np. kropkę lub przecinek w zdaniu? Zauważyłem, że niektórzy forumowicze stosując emotikonę nie piszą w ogóle znaku interpunkcyjnego.
Mirosław Bańko napisał/a:
nadal uważam, że tradycyjnej interpunkcji nie należy mieszać z emotikonami (tzn. po różnych „buźkach” kropki, pytajnika itp. już bym nie stawiał), nie mam natomiast wyrobionego zdania co do tego, czy emotikony, jako znaki semigraficzne, lepiej oddzielać od tekstu spacją, czy nie (myślę, że można to pozostawić decyzji piszących).


za http://sjp.pwn.pl/poradni...kony;12819.html

bbj - 2015-01-05, 20:06

Cytat:
Mirosław Bańko napisał/a:
nadal uważam, że tradycyjnej interpunkcji nie należy mieszać z emotikonami (tzn. po różnych „buźkach” kropki, pytajnika itp. już bym nie stawiał)


Ja też bym nie stawiał "po", ale przed buźką owszem (tak też piszę).

Zauważyłem pewien trend na forum polegający na tym, że od jakiegoś czasu coraz pisze się tylko emotikonę.

angst - 2015-01-05, 21:57

Pisania kropki przed emotikonem to nawet bym nie brał pod uwagę :) Jeśli zamiast znaku graficznego uśmiechu mamy dwukropek i nawias, to jeszcze ta kropka przed jakoś wygląda. Ale już po emotikonie zupełnie sobie nie wyobrażam stawiania kropki. Z drugiej strony jeśli wrzucam emotkion np. w nawias albo umieszczam przed przecinkiem, to wówczas zawsze stawiam odpowiednio nawias i przecinek. W przypadku pytania oczywiście też znak zapytania przed emotikonem.

Pozdrawiam

Angst

P.S. W przytoczonym artykule można przeczytać, że słownikową formą jest "emotikon", a nie "emotikona" ;)

zukole - 2021-12-13, 19:09

Od 2016 r. organizowany jest plebiscyt na młodzieżowe słowo roku. Tegorocznym zwycięzcą został śpiulkolot.

Wyniki 2021.
Nominacje.
Wyniki poprzednich edycji.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group