| |
Forum.Gomoku.pl Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente |
 |
Hyde Park - Poziom "wiedzy" w polskich szkolach
Ece - 2004-10-13, 16:46 Temat postu: Poziom "wiedzy" w polskich szkolach Dzis znajoma powiedziala mi, jakie odpowiedzi byly na probnej maturze z geografii w jednym z warszawskich liceow (2 klasa):
- Menopauza to czesc atmosfery
- Afryce sa wojny, bo ludzie nie znaja angielskiego
- Ziemia obiega Ksiezyc
Z kolei w pierwszej gimnazjum na kartkowce:
- W Unii jest USA, Mongolia i Tunezja
- Polska lezy nad Oceanem Spokojnym
- Do jezykow romanskich zaliczamy chinski
Dowiedzialem sie tez, ze "klimat jest wtedy, kiedy pada deszcz".
Czy to, ze osoba w 2 klasie technikum ekonomicznego nie wie, jak narysowac wykres y=x to normalne ?
adik - 2004-10-13, 16:53
A czy to jest normalne, że przez jednego, czy dwóch uczniów (bo nie wierzę, że każdy pokolei wypisywał bzdury) od razu tworzysz temat o poziomie wiedzy w polskich szkołach? A ty do jakiej chodzisz? Do ruskiej? Gdybyś miał w klasie jakiegoś głąba, syna np. Leszka Millera, nic nie wiedzącego, który przechodzi za nazwisko, i który by takie głupoty wypisywał, chciałbyś zeby mówiono "Ale ta III A jest głupia!". Bo ja raczej nie. Mam w klasie takich, co nie potrafią czytać, czasem nie za dobrze czytać. Jadą na programie szkoły specjalnej. Tam też dowiedziałem się, że plemnik to taki mały owad, z którego powstaje motyl, a Adam Mickiewicz jest Polakiem, ale wszyscy mówią, że jest Niemcem.
To były 2 osoby, może 3, i nie jest to powód do wystawiania świadectwa polskim szkołom.
Pozdrawiam, Adik.
lonewolf - 2004-10-13, 17:25 Temat postu: Re: Poziom "wiedzy" w polskich szkolach
| Ece napisał/a: | | Ziemia obiega Ksiezyc |
Nie możesz twierdzić, że to nieprawda. To stwierdzenie jest zupełnie innej klasy niż pozostałe wymienione przez ciebie.
Ece - 2004-10-13, 17:30
Czemu nie moge tak twierdzic ? Moze rozwin swoja wypowiedz.
bad_mojo - 2004-10-13, 18:13
może sobie jaja robili, a wy sie podniecacie Polacy głupi nie są, za to mają dobre poczucie humoru. Nie ma to jak humor abstrakcyjny a poza tym, kiedy pada deszcz, rzeczywiście jest klimat
P.S. właśnie, lonewolf vel kick_z_dobrocina , rozwiń swą wypowiedź, też jestem jej niezmiernie ciekaw.
Chaosu - 2004-10-13, 18:29
[akapit]A u mnie w klasie jest koleś który uparcie mówi na mnie Bożydar lub Zdziwka (z cichym
„z” żeby mnie zdenerwować, a 'zdziwka' od tego że chodzę ciągle zdziwiony, a Bożydar nie wiem czemu), a do tego jak ma okazje to mi wkoło zawadza tylko po to żeby się popisać zachowaniem przed swoimi dwiema koleżankami. Dodam że cała trójka wygląda na ludzi inteligentnych a ja im nic nie zrobiłem : ). Ece, niestety taka jest prawda.
PS. W normie jest palenie na przerwach nawet gdy ktoś się krztusi przy zaciąganiu -_-'.
PS. Acha, to jest dobre liceum (serio).
Barfko - 2004-10-13, 20:14
Chodzi o to, że pytanie czy to Ziemia obiega Księżyc, czy Księżyc Ziemię zależy od umowy jedynie. Jeśli przyjąć, że Ziemia obiega słońce, zaś Księżyc Ziemię opis mechaniki nieba staje się prostszy niż gdyby przyjąć inaczej. Inne argumenty biorą się z prawa powszechnego ciążenia i innych teorii służących do opisu Wszechświata. Wszystkie tego typu wywody są poza zasięgiem uczniów i większości nauczycieli. Innymi słowy, to, że Księżyc obiega Ziemię podaje się w szkole jako prawdę objawioną i naturalny jest wobec tego sprzeciw wobec tego faktu. Dobry nauczyciel nie powinien karać za tego typu stwierdzenia, bo nie ma powodu.
Ece - 2004-10-13, 20:16
| Cytat: | | może sobie jaja robili, a wy sie podniecacie | Ciekawe czy na prawdziwej maturze tez beda, czy to tylko na probnej tak im wesolo bylo...
Moze zawsze tak bylo i tylko mi sie wydaje, ze nagle cos jest nie tak. U mnie w szkole tez sie idioci zdarzaja i nauczylem sie, ze nie znajomym nie mowie, jak inni potrafia mnie dobic swoja... niewiedza, bo okazuje sie, ze Ci tez nie wiedza tego, co dla mnie wydawalo sie oczywiste...
Tak czy inaczej, te teksty powyzej to przegiecie.
Nie rozumiem ? To znaczy, ze to Ziemia obiega Ksiezyc ?
Barfko - 2004-10-13, 20:30
| Cytat: | | Nie rozumiem ? To znaczy, ze to Ziemia obiega Ksiezyc ? |
Nie, to po prostu znaczy, że jak ci coś będą odpowiednio długo powtarzać w szkole, nawet bez podawania racjonalnych argumentów, to w końcu uznasz to za oczywistą prawdę. Ale wówczas kwestionowanie tego typu prawd nie jest powodem do wstydu. Nawet jeśli jakiś bezmyślny matoł powie, że to Księżyc obiega Ziemię, to nie ma w tym nic do śmiechu.
lonewolf - 2004-10-13, 21:37
| Ece napisał/a: | | Nie rozumiem ? To znaczy, ze to Ziemia obiega Ksiezyc ? |
Zależy gdzie wybierzemy układ odniesienia. Siedząc na Ziemi widzimy, że Księżyc ją obiega, to prawda, ale widzimy też, że Słońce obiega Ziemię i nikt mi nie wmówi, że nie. Jak będę siedział na Księżycu, to będę widział, że Ziemia krąży wokół Księżyca i nie będą to halucynacje.
Można też umieścić początek naszego układu odniesienia w środku masy układu Ziemia - Księżyc i wtedy oba te ciała krążą wokół wspólnego środka masy i ani Ziemia nie krąży wokół nieruchomego Księżyca, ani Księżyc wokół nieruchomej Ziemi. Notabene środek masy takiego układu znajduje się ok. 4670 km od środka Ziemi, a więc w jej wnętrzu.
PS Fajny temat. Aha, moje ulubione stwierdzenie ze szkolnych zeszytów to "był wyczerpany fizycznie i chemicznie".
Dopisane:
| pantopoda napisał/a: | | lonewolf vel kick_z_dobrocina |
Nie mam takiego nicka, pantopoda vel red.
kashon - 2004-10-14, 11:58
| Ece napisał/a: | | Czemu nie moge tak twierdzic ? Moze rozwin swoja wypowiedz. |
Jurku, a ktory ksiezyc Ci chodzi??
byc moze chodzilo tu o jeden z 2 ksiezycow Kobyliewa w punktach libracyjnych Ziemi...:P
kashon
Barfko - 2004-10-14, 12:58
Księżyc był z dużej litery , więc to nazwa własna. Tak przy okazji tematu ...
Ece - 2004-10-14, 16:00
| Barfko napisał/a: | Księżyc był z dużej litery , więc to nazwa własna. Tak przy okazji tematu ... | Dokladnie.
Jesli dla Was wytlumaczenie, ze wszystko zalezy od punktu odniesienia i ze to sprawa wytlumaczenia tego uczniom, jest w porzadku, to moje kontrargumenty na nic sie nie zdadza.
Tak czy inaczej, chodzilo mi o swego rodzaju dyskusje, czy cos sie zmienilo, czy mi sie tylko tak wydaje.
Z ostatniej chwili, to Polska lezy nad Morzem Srodziemnym, a w Anglii panuje klimat polarny.
lonewolf - 2004-10-14, 17:35
| kashon napisał/a: | | byc moze chodzilo tu o jeden z 2 ksiezycow Kobyliewa w punktach libracyjnych Ziemi...:P |
Nie ma czegoś takiego. Czegoś takiego jak "punkt libracyjny Ziemi" też nie ma. Takie punkty można wyznaczyć dla układu dwóch dużych ciał, np. układu Słońce - Ziemia czy Ziemia - Księżyc. "Punkt libracyjny Ziemi" to nonsens. Zakładam, że mowa o tzw. punktach Lagrange'a.
kashon - 2004-10-14, 17:59
Dokladnie, Darku
Sorki za blad i dzieki za uszczeglowienie:)
kashon
bad_mojo - 2004-10-14, 18:57
Wielka uczoność nie daje rozumu.
| Cytat: | Dopisane:
pantopoda napisał:
lonewolf vel kick_z_dobrocina
Nie mam takiego nicka, pantopoda vel red. |
wiem, ale ja nicka red też JUŻ nie mam
lonewolf - 2004-10-14, 19:23
| pantopoda napisał/a: | | Cytat: | Dopisane:
pantopoda napisał:
lonewolf vel kick_z_dobrocina
Nie mam takiego nicka, pantopoda vel red. |
wiem, ale ja nicka red też JUŻ nie mam |
Ale miałeś. Red to chyba z "Fragglesów", nie? Straciłeś, to straszne, ale może jeszcze nicki Gobo, Wembley i Boober są wolne. Sprawdź.
Barfko - 2004-10-14, 19:28
Stwierdzenie, że Księżyc krąży wokół Ziemi a Ziemia wokół Słońca ma sens z wielu powodów. Są powody natury fizycznej i są powody natury historycznej, ale mniejsza o to. Z jednej strony trochę idealizujemy czasy, w których sami uczyliśmy się "takich trudnych rzeczy", a z drugiej strony faktycznie, edukacja polega coraz bardziej na równaniu do przeciętnych, zaś selekcja na mierzeniu determinacji w zdobywaniu jakiś tam ocen. Miarą tego typu determinacji jest wyuczenie się jakiś durnych informacji na pamięć. Myślenie natomiast może jedynie zaszkodzić. Ten proces postępuje, są na to dowody .
bad_mojo - 2004-10-14, 22:23
Tak, miałem nick red. Red - bo krótka nazwa i oznacza kolor czerwony, łatwa do zapamiętania. Czekałem na niego 2 tygodnie i założyłem go tylko po to, żeby nabić na nim ranking 2500. Cel został osiągnięty. Wszystko jasne i klarowne.
Nie mam pojęcia co to były "Fragglesy", ale możesz mnie oświecić. Zaproponowane nicki jak dla mnie do dupy, więc nie bede ich sprawdzał, bo po pierwsze i tak już mam za dużo nicków, z a po drugie są do dupy.
Całkowicie zgadzam się z barfko - coraz częściej jest tak, że im mniej myślisz, tym lepiej. Z tym należy walczyć, więc :
|
|