|
Forum.Gomoku.pl Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente |
 |
Turnieje - 2009 Mistrzostwa Polski w Gomoku - Warsaw Open
alicecooper - 2009-09-11, 00:04 Temat postu: 2009 Mistrzostwa Polski w Gomoku - Warsaw Open 21-22.11.2009 Warszawa
Pałac Kultury i Nauki
odbędą się Mistrzostwa Polski w Gomoku (na Warsaw Open)
na razie tylko sygnalizuję, szczegóły wkrótce
już obiecało się wielu Czechów (planują 9)
wiec i Wy nie możecie zawieść (zarówno z frekwencją jak i formą )
vilumisiek - 2009-09-11, 17:47
Pewnie w liczbie co najmniej 5 przyjedziemy
zukole - 2009-10-15, 19:48
www.warsawopen.pl ( w galerii między innymi zdjęcia z turnieju gomoku ( na pewno są z 2008 ))
zukole - 2009-10-21, 22:37
http://psgrip.byethost16....tid=42:turnieje
Blitz na standardzie ?!
Liczyłem że MP będą 11- lub 13-rundowe ( rozumiem że 9 rund jest ze względu na 40 minut, ale opcja 11 na 30 chyba byłaby ciekawsza )
angst - 2009-10-21, 22:54
Postawiliśmy na jakość, a nie ilość
A dla odmiany blitz standard - łatwiej będzie o błąd czarnych
Pozdrawiam
Angst
maestro - 2009-10-22, 01:41
9 rund w całości, a nie jako eliminacje?! To chyba jakiś żart? Najpierw MP miały 20 rund, później 13, teraz 9... za rok zostanie nam 5 czy mniej?
ermijo - 2009-10-22, 07:44
Na warsawopen przyjeżdża masa graczy, którzy sa np. lepsi w karty albo szachy ale przy okazji graja gomoku standard na poziomie 1350+. Myślę, że to dobrze, że odbywa sie turniej standard właśnie z tego powodu. Może skusza się na 2 gry równocześnie.
alicecooper - 2009-10-22, 09:19
mało tego tacy gracze grają zazwyczaj gry kilkuminutowe i dla nich to żaden blitz tylko norma
angst - 2009-10-22, 12:24
maestro napisał/a: | 9 rund w całości, a nie jako eliminacje?! To chyba jakiś żart? Najpierw MP miały 20 rund, później 13, teraz 9... za rok zostanie nam 5 czy mniej? |
Moim zdaniem żartem byłoby granie na czas krótszy niż 40 minut.
W systemie szwajcarskim wszyscy najlepsi powinni ze sobą zagrać i przy 9 rundach.
Pozdrawiam
Angst
maestro - 2009-10-22, 17:07
40 minut to dobry czas, nie krytykuję tego. Rozumiem też problemy z zagospodarowaniem czasu, bo w przypadku naszych turniejów powtarzają się one za każdym razem: cóż, turnieju 3-dniowego czy dłuższego raczej zorganizować nie możemy. Dlatego pozostaje pytanie czy w te dwa dni którymi dysponujemy nie udałoby się upchnąć więcej rund, na tyle żeby turniej faktycznie zasługiwał na rangę mistrzowską a nie był imitacją MP? Choćby 11 rund, 6 w sobotę i 5 w niedzielę?
zukole - 2009-10-22, 18:47
angst napisał/a: | Moim zdaniem żartem byłoby granie na czas krótszy niż 40 minut. |
Bo na mistrzostwach świata było 80+30 ?
Ciekawe na jaki czas w takim razie powinny się odbyć mistrzostwa Polski w renju - 60 minut ? bo jeśli zwiększamy w jednym to bądźmy konsekwentni.
Co do rund to zależy o której byłby start. Przy zaczęciu turnieju o 9, licząc góra 70 minut na rundę ( nie wierzę w czasówkę ) to po 5 rundach, wyjdzie jakieś 6 godzin, licząc przerwę
( strzelam że góra godzina ), to jest +- 16 i później blitz tak? Więc zgodzę się z kotem, nawet jak zaczniemy przed 10, to blitz przecież długo trwać nie będzie.
Chyba że blitz jest równoległym turniejem ( wątpię, ale wolę zapytać), wówczas kot ma rację, grajmy poważnie
angst - 2009-10-23, 00:00
Musisz liczyć na rundę najprawdopodobniej 90, a co najmniej 80 minut. Podobnie jak na MŚ, chcielibyśmy rozpoczynać rundy o konkretnych godzinach.
Ponadto, co ma wspólnego ilość rund z prestiżem?
Pozdrawiam
Angst
maestro - 2009-10-23, 17:14
angst napisał/a: | Ponadto, co ma wspólnego ilość rund z prestiżem? |
Prestiżowa impreza powinna minimalizować przypadkowość wyników. Dlatego MŚ są podzielone na część eliminacyjną oraz finał. Jeśli nie decydujemy się na taką formę (a szkoda, bo myślę, że jest najlepsza) to przynajmniej ilość runda powinna być większa. Jeśli założymy, że frekwencja będzie dobra (powyżej 30 osób) to śmiem wątpić w to, że wszyscy faworyci dostaną okazję ze sobą zagrać.
Jak rozumiem o formie MP decydowało kilka osób, czy mógłbym się zatem dowiedzieć kto wpadł na tak głupi pomysł jak redukcja MP do 9 rund i czy ta osoba mogłaby podać chociaż 1 rozsądny argument na rzecz słuszności tej decyzji? I chodzi mi o argument pozytywny, a nie stwierdzenie "na więcej rund nie ma czasu".
Chaosu - 2009-10-23, 18:48
. . .To może ja podam jeden rozsądny argument: nie będzie aż 30 osób.
maestro - 2009-10-23, 19:15
Dla 20 też za mało. Chyba że liczymy na frekwencję 10 osób. Wtedy się zgodzę, że 9 rund może być.
Chaosu - 2009-10-23, 20:54
. . .Myślę, że dla 20 w sam raz. Dla 10 to by było kołowo, każdy najsłabszy (w tym ja) z mistrzem Polski, to ma być słuszne podejście? Na 20 osób ilu będzie kandydatów na pierwsze miejsce? Kilku, + kilku na kolejne, w rundach 7-9 najlepsi będą grali z najlepszymi i powinni się prawie wszyscy ze sobą spotkać. Będzie ok. Jasne, że czasem system wylosuje tak, że lidera w 8 rundzie sparuje z 4, choć nie grał on z 2 i 3 ale to się zawsze może zdarzyć, niezależnie od ilości rund.
maestro - 2009-10-23, 21:12
W 10 osób na MP gomoku nie wierzę, ale na renju mogłoby tyle być i kołowy wówczas by pasował. Liczę, że jeśli jeszcze przyjadą jakieś osoby z zagranicy to może być ok. 25. A z tych 25 wydaje mi się, że powinno być z 15 mających realne szanse walki o znalezienie się w TOP 5. Przy 9 rundach może wówczas dojść do sytuacji, że zdobywca tytułu zagra pierwsze 3 rundy z zawodnikami, którzy koniec końców uplasują się w dole tabeli, a tylko 6 partii z graczami liczącymi się w walce o wyższe pozycje. Przy 11 czy 13 rundach mamy więcej dalszych rund, kiedy ci będący wyżej grają z innymi mającymi sporo punktów.
zukole - 2009-10-23, 21:13
angst napisał/a: | chcielibyśmy rozpoczynać rundy o konkretnych godzinach |
Pomysł świetny, tylko dlaczego najważniejszy turniej w kraju ma robić za poligon doświadczalny ?
Odnośnie rund - pierwsza runda jest robiona na podstawie rankingu - więc już jedna mniej na grę dwóch osób z czołówki.
angst - 2009-10-23, 23:18
Przeanalizujcie sobie jakikolwiek turniej, gdzie rozgrywanych było 9 rund i zobaczcie, czy są argumenty na poparcie Waszych teorii.
Już 7 rund w systemie szwajcarskim wystarcza do sprawiedliwego rozstrzygnięcia turnieju (w 4-5 partiach powinni spotkać się "faworyci"). Ponadto, dlaczego mamy nie przywoływać argumentu o braku czasu? Skoro mamy pewne ograniczenia, to niestety ale musimy się z nimi zmierzyć. Rzeczywiście przy dużej frekwencji można dyskutować o zwiększeniu ilości rund, przy czym naprawdę sądzicie, że może na MP przyjechać więcej niż 20 osób?
Czy naprawdę uważacie, że ktoś zrezygnuje z przyjazdu (tylko i wyłącznie) dlatego, że będzie 9 a nie 11 rund?
Jeżeli zaś chodzi o zaczynanie rund o określonych godzinach, to nie widzę potrzeby testowania tego rozwiązania, bo po pierwsze jest ono dość logiczne, a po drugie nie takie trudne we wdrożeniu.
Pozdrawiam
Angst
zukole - 2009-10-23, 23:25
W 4-5 partiach, czyli tych zawodników liczących się jest 6? a reszta ?
Ograniczenia czasowe? czyli do kiedy trzeba to skończyć? ile będzie trwał blitz ( planowo ? ) - bo informacji brak...
Adif w tamtym roku nie był na MP właśnie ze względu na małą liczbę rund :0
Tak, nie jest to problem. Przypomnę Ci tylko że w tamtym roku się spóźniłeś i musieliśmy na Ciebie czekać ( sam punktualny start turnieju często stanowił problem, więc dziwią mnie Twe słowa o braku potrzeby przetestowania rozwiązań z WC, które przecież powodują kolosalną różnicę organizacji turnieju ).
angst - 2009-10-24, 01:05
Czemu wnioskujesz, że liczących się graczy ma być 6? Ja myślałem raczej o top10.
Cała rzecz w tym, że jak ktoś się spóźni to jego strata. Po prostu powinny być włączane zegary o określonej godzinie, a nie czekanie na kogoś i dylemat, czy włączać zegar, czy też czekać. A ostatnio na pewno nikt specjalnie na mnie nie czekał, więc nie ściemniaj
Blitz powinien trwać około 2 godziny. Teoretycznie musimy skończyć przed 22:00 (czyli tak naprawdę parę minut wcześniej), a zaczniemy na pewno najwcześniej o 9:00 (raczej o 10:00). Do tego przydałaby się jakaś przerwa obiadowa i przynajmniej krótki odpoczynek przed blitzem.
Co do Adifka to nie wiem, ale wątpię, aby zadecydowała jedynie ilość rund.
Pomyślimy jeszcze na pewno, czy jest możliwość (i zasadność) zmiany, chociaż na razie zgłosiły problem 2 osoby...
Pozdrawiam
Angst
maestro - 2009-10-24, 04:07
angst napisał/a: | Przeanalizujcie sobie jakikolwiek turniej, gdzie rozgrywanych było 9 rund i zobaczcie, czy są argumenty na poparcie Waszych teorii. |
Zamiast analizować turnieje 9-rundowe wole spojrzeć na tabelę MP z 2007 roku, było 32 osoby, w tym na pewno więcej niż 10 mających szanse na wysokie miejsca. Dzięki temu, że rozegrano 13 rund tamten turniej można zaliczyć do udanych. I nawet jeśli tym razem zagra nie 32 a 25 czy 20 osób to uważam, że 11 rund stanowi minimum poniżej którego nie powinniśmy schodzić.
angst napisał/a: | Ponadto, dlaczego mamy nie przywoływać argumentu o braku czasu? Skoro mamy pewne ograniczenia, to niestety ale musimy się z nimi zmierzyć. |
Skoro mamy się zmierzyć z problemami czasowymi, to czemu musimy równać w dół a nie próbować tego czasu maksymalnie wykorzystać?
angst napisał/a: | Czy naprawdę uważacie, że ktoś zrezygnuje z przyjazdu (tylko i wyłącznie) dlatego, że będzie 9 a nie 11 rund? |
Niewykluczone. Mój dojazd na miejsce turnieju będzie trwał minuty a nie godziny, dlatego nie zmienię swojej decyzji ze względu na ilość rund, ale gdybym miał przejechać kilkaset km dla zagrania 9 gier to bardzo poważnie bym się zastanawiał...
angst napisał/a: | Pomyślimy jeszcze na pewno, czy jest możliwość (i zasadność) zmiany, chociaż na razie zgłosiły problem 2 osoby... |
Rozumiem, że to znak oczekiwania na wyrażenie głosu ludu, który ma okazję żeby zakrzyczeć i wywalczyć w ten demokratyczny sposób więcej rund? Można i tak, ale mi chodzi raczej o sens i racjonalność podejmowanych decyzji. Zupełnie nie pojmuję sensu w zmniejszaniu atrakcyjności najważniejszego turnieju w roku.
Rozważając scenariusze organizacji turnieju myślę, że można swobodnie zrobić 11 rund: nawet licząc 90 minut na rundę, start w sobotę o 9.00 i o 18 jesteśmy po 6 rundach, w niedzielę 5 rund i turniej kończy się o 16.30. Nie dostrzegam żadnej przeszkody, żeby tak nie zrobić.
crosslet - 2009-10-24, 11:07
Jeśli chodzi o mnie to wolałbym więcej rund ale chyba czas nie pozwala. Chciałbym aby w niedziele turniej nie kończył się zbyt późno bo chcę wrócić wieczorem ewentualnie wcześnie w nocy bo w poniedziałek się na uczelnię wybieram.
truskawek - 2009-10-24, 11:33
Sobota= 4 rundy kwalifikacji +1-wsza runda turniejów A i B
w niedziele 4 rundy A i ~6 rund B. Zawodnicy słabsi nie potrzebują aż tyle czasu, a z chęcią by zagrali więcej rund.
termin - 2009-10-24, 11:47
maestro napisał/a: | Rozważając scenariusze organizacji turnieju myślę, że można swobodnie zrobić 11 rund: nawet licząc 90 minut na rundę, start w sobotę o 9.00 i o 18 jesteśmy po 6 rundach, w niedzielę 5 rund i turniej kończy się o 16.30. Nie dostrzegam żadnej przeszkody, żeby tak nie zrobić. |
Koniec o 16:30+ ceremonia zakończenia+ czułe porzegnania i robi sie 18:30. A co z tymi, którzy maja pociąg, czy autobus o 17:00.
Pojedziesz na turniej do Krakowa, który zakończy się o 18:00, kiedy Twój ostatni pociąg odjeżdża o 16:00?
A co z tymi, którzy mają ostatni pociąg o 20:00 i czeka ich 12 godzin jazdy, czasem z 2 przesiadkami?
Ty wrócisz do domu i jeszcze "Na wspólnej" zaliczysz, a oni bedą w domu w poniedziałek, a co ze szkołą, pracą itp. I tak naprawdę to Ci zrezygnują z wyjazdu, a nie Ci co im rund za mało.
Pomyśl czasem o innych, bo założe się, że większość ma w dupie te 2 dodatkowe rundy, liczy się dla nich miło spędzony czas.
maestro - 2009-10-24, 14:19
termin napisał/a: | Pojedziesz na turniej do Krakowa, który zakończy się o 18:00, kiedy Twój ostatni pociąg odjeżdża o 16:00?
A co z tymi, którzy mają ostatni pociąg o 20:00 i czeka ich 12 godzin jazdy, czasem z 2 przesiadkami? |
Ten, kto ma 12-godzinną drogę do przebycia, to żeby wrócić do domu na przyzwoitą godzinę, powiedzmy na 24, musiałby wyruszyć w południe. Czyli w niedzielę turniej musiałby się zakończyć o 11. Mielibyśmy de facto 1-dniowe MP. Czy cała reszta musi się do tego dostosować? Jakieś granice trzeba ustalić i jakie by one nie były, zawsze znajdą się osoby, którym nie będą pasować. Jeśli zaplanujemy koniec na 17 to znajdą sie tacy, którzy znikną wcześniej bo najbardziej im pasuje pociąg o 16, ale jeżeli wyznaczymy koniec na 15, to również nie wszyscy będą zadowoleni, bo akurat komuś najlepiej pasuje wyjechać o 14. Idąc tym tokiem myślenia, powinniśmy organizować turniej jednodniowy?
termin napisał/a: | Pomyśl czasem o innych, bo założe się, że większość ma w dupie te 2 dodatkowe rundy, liczy się dla nich miło spędzony czas. |
Można zrobić w ogóle jeden turniej 5-rundowy + długa impreza integracyjna pełna rozrywek. To dopiero będzie miło spędzony czas!
Listopad 2005, Bytom: w ciągu dwóch dni gomoku 11 rund, renju 9 i pente 7. To skrajność, bo wówczas gomoku graliśmy na 15 minut (prawie blitz ), ale już np. MP 2007 gomoku 13 rund jednego dnia, bo następnego dnia 7 rund pente, do tego był również blitz 9-rundowy. MP 2005 i 2006 turnieje 20-rundowe, pierwsze 3 turnieje organizowane przez PSGRiP oraz turniej nr 5 w Poznaniu odbyły się wg schematu gomoku+renju+pente, za każdym razem w sumie po 20-kilka rund. Czemu teraz mamy spaść do poziomu 9 rund?! Czy przez te lata długość doby uległa nagłemu skróceniu?
Scenariusz alternatywny: 7 rund w sobotę do 19.30, 4 rundy w niedzielę - koniec o 15. Także nierealne?
angst - 2009-10-24, 15:51
maestro napisał/a: | Ten, kto ma 12-godzinną drogę do przebycia, to żeby wrócić do domu na przyzwoitą godzinę, powiedzmy na 24, musiałby wyruszyć w południe. Czyli w niedzielę turniej musiałby się zakończyć o 11. Mielibyśmy de facto 1-dniowe MP. Czy cała reszta musi się do tego dostosować? |
Nie wiemy na razie o nikim konkretnym kogo czekają takie przeboje, więc nie ma na razie do kogo się dostosowywać. Natomiast bazując na doświadczeniach z poprzednich turniejów wiadomo, że im wcześniej kończy się turniej w niedzielę, tym lepiej, byleby oczywiście nie przesadzić.
maestro napisał/a: | termin napisał/a: | Pomyśl czasem o innych, bo założe się, że większość ma w dupie te 2 dodatkowe rundy, liczy się dla nich miło spędzony czas. |
Można zrobić w ogóle jeden turniej 5-rundowy + długa impreza integracyjna pełna rozrywek. To dopiero będzie miło spędzony czas! |
maestro napisał/a: | Listopad 2005, Bytom: w ciągu dwóch dni gomoku 11 rund, renju 9 i pente 7. To skrajność, bo wówczas gomoku graliśmy na 15 minut (prawie blitz ), ale już np. MP 2007 gomoku 13 rund jednego dnia, bo następnego dnia 7 rund pente, do tego był również blitz 9-rundowy. MP 2005 i 2006 turnieje 20-rundowe, pierwsze 3 turnieje organizowane przez PSGRiP oraz turniej nr 5 w Poznaniu odbyły się wg schematu gomoku+renju+pente, za każdym razem w sumie po 20-kilka rund. Czemu teraz mamy spaść do poziomu 9 rund?! Czy przez te lata długość doby uległa nagłemu skróceniu? |
Długość doby wydaje się bez zmian (chociaż dziś w nocy podobno będzie dodatkowa godzina snu), ale czy to oznacza, że każdy turniej ma wyglądać tak samo i nie można się uczyć na błędach lub czerpać z innych wzorców, próbować czegoś nowego? Ponadto, na jaki czas graliśmy we wspomnianych wyżej turniejach? W ilu z nich było to co najmniej 40 minut?
maestro napisał/a: | Scenariusz alternatywny: 7 rund w sobotę do 19.30, 4 rundy w niedzielę - koniec o 15. Także nierealne? |
Nie wiem, czemu piszesz o realnych/nierealnych scenariuszach. Nie pisaliśmy nigdzie, że rozegranie 11 rund jest nierealne. Realne jest pewnie i 13, a może 15. Staraliśmy się ustalić zasady jak najbardziej racjonalne, czyli zapewniające gry na jak najwyższym poziomie, zasady sprawiedliwe dla wszystkich, a dodatkowo dające szansę osobom z miejsc bardziej odległych niż Warszawa czy Płock na rozsądny powrót do domu. Może to nie wypali, ale fajnie byłoby rozegrać porządny turniej bez chaosu (ale z Chaosu ), z jakimś przestrzeganym harmonogramem. Więc czemu nie spróbować?
maestro napisał/a: | Jakieś granice trzeba ustalić i jakie by one nie były, zawsze znajdą się osoby, którym nie będą pasować. |
No właśnie mamy tu chyba do czynienia z taką sytuacją w tej chwili. Przy czym napisałeś, że jednak się pojawisz Nie wiem tylko niestety, czemu się tak zaperzasz...
Pozdrawiam
Angst
P.S. Dredd - jeśli się wybierasz, napisz nam proszę, jak mniej więcej będzie wyglądała Twoja podróż do domu?
maestro - 2009-10-24, 16:47
angst napisał/a: | ale czy to oznacza, że każdy turniej ma wyglądać tak samo i nie można się uczyć na błędach lub czerpać z innych wzorców, próbować czegoś nowego |
Można się uczyć na błędach, chociaż moim zdaniem to tamte schematy turniejów były dobre, a błędny jest kierunek w którym zmierzamy aktualnie.
angst napisał/a: | Ponadto, na jaki czas graliśmy we wspomnianych wyżej turniejach? W ilu z nich było to co najmniej 40 minut? |
Najczęściej były to czasy 15-20-25 minut. Dlatego nie postuluję, żebyśmy robili 27 rund na 20 minut, ale już 13 na 30 albo 11 na 35 bądź nawet 40 uważam za dobry wybór.
angst napisał/a: | Więc czemu nie spróbować? |
Wydaje mi się, że na zbliżanie MP do standardów MŚ niestety nie możemy sobie pozwolić. Mamy 1,5 dnia czasu, zaś MŚ to kilka dni. I chociaż 40 minut z pewnością wpłynęłoby pozytywnie na jakość gier, to może jednak jest to rzucenie się na zbyt głęboką wodę?
angst napisał/a: | No właśnie mamy tu chyba do czynienia z taką sytuacją w tej chwili. Przy czym napisałeś, że jednak się pojawisz Nie wiem tylko niestety, czemu się tak zaperzasz... |
Po prostu uważam taki pomysł na organizację MP za zły. Za bardzo zły. Patrząc subiektywnie powinienem się cieszyć, bo w turniejach 9-rundowych zawsze miałem lepsze wyniki niż w tych dłuższych Ale staram się zdobyć na odrobinę obiektywizmu i dlatego nie wyobrażam sobie Mistrzostw Polski o takiej samej długości jak zwykły turniej.
zukole - 2009-10-24, 17:27
Cytat: | Czemu wnioskujesz, że liczących się graczy ma być 6? Ja myślałem raczej o top10. |
Bo skoro "faworyci" zagrają w 4-5 partiach, to jak można zagrać z resztą? Więcej rund w turnieju to większe szanse na zagranie z większą liczbą osób na podobnym poziomie, przez co wyniki będą b. obiektywne
Truskawek: 4 rundy kwalifikacyjne to już całkiem chybiona myśl.
Co do wyjazdów - każdy kto ma ileś kilometrów do pokonania, to raczej się orientuje o której ma pociąg - ile godzin zajmie podróż i o której będzie w domu. Jak kot napisał, wszystkim się nie uda dogodzić ( fakt, na razie tylko my "stękamy" ). Jeżeli ktoś musi jechać wcześniej, to trudno niech wyjdzie wcześniej - jeżeli mamy rezygnować z dłuższego turnieju na rzecz dłuższej " zabawy" to sorry, ale na imprezę można się umówić kiedy indziej
angst napisał/a: | P.S. Dredd - jeśli się wybierasz, napisz nam proszę, jak mniej więcej będzie wyglądała Twoja podróż do domu? |
Wybieram się - wraz z muchą i truskawkiem jedziemy pociągiem ( jak ktoś się chce dołączyć to proszę o znak )
Pociągów trochę jest ( fakt że prawie same intercity, ale kursują), jak będziemy we Wrocławiu przed 23:40 to będę ok 0:30, jak nie będziemy - to o 4, jako że pociągi w nocy nie jeżdżą
puholek - 2009-10-24, 17:34
Ja także jestem za 11 rundami.
angst - 2009-10-24, 20:30
maestro napisał/a: | Ale staram się zdobyć na odrobinę obiektywizmu i dlatego nie wyobrażam sobie Mistrzostw Polski o takiej samej długości jak zwykły turniej. |
Ja w czasie posiedzenia Zarządu starałem się być mega-obiektywny, bo sam jestem wielkim zwolennikiem jak największej (najlepiej chociaż 13, a w ostateczności 11) ilości rund
Z drugiej strony, po uwzględnieniu argumentów, o których wspomniałem wcześniej, wydaje mi się, że jest minimalna przewaga na korzyść 9 rund.
Wracając jeszcze na chwilę do kwestii bezpośrednich spotkań "czołówki", zastanawiam się, jak ją definiujecie. Czy chodzi o osoby, które przed turniejem uważane są za faworytów do tytułu/podium/top6? Jeśli tak, to ile to jest osób (mniej więcej)? Czy też macie na myśli osoby, które na koniec turnieju sklasyfikowane zostaną np. na pierwszych 6, 8 czy 10 miejscach?
W Gomoku B podczas MŚ było 7 rund. Obejrzyjcie sobie, z kim grali zawodnicy z pierwszych miejsc. Naprawdę można powiedzieć, że najlepsi nie grali ze sobą? A my będziemy mieli jeszcze 2 dodatkowe rundy.
Oczywiste jest, że jeśli za czołówkę, czy faworytów, uznamy np. 15 osób, to nie mogą wszyscy się ze sobą zmierzyć. Ale jeśli będzie to np. 6 najlepszych osób, to jest prawie pewne, że na siebie powpadają. No chyba, że komuś idzie jak po grudzie, ale wówczas, czy słusznie ta osoba uchodziła za faworyta?
Tak jak pisałem, nie przesądzałbym jeszcze ostatecznie tej sprawy. Czekam na kolejne argumenty przeciwników i zwolenników poszczególnych opcji, tylko nie bądźcie tak lakoniczni jak Puholek
Aha, no i kto z Was tak w ogóle wybiera się na MP? Puholek, Rzeszów, Wrocław, Wawa, Arczi? Kto jeszcze planuje zajrzeć?
Pozdrawiam
Angst
alicecooper - 2009-10-24, 20:59
najpierw się zapiszcie
żeby nie było że ustawiacie rundy a nie przyjedziecie
dla mnie minimalnym argumentem przeważającym był listopad
taki czas że wszyscy spoza warszawy chcą w niedzielę skończyć jak najwcześniej
natomiast jeśli właśnie ci którzy mają najdalej opowiedzą się za 11 rundami to jestem gotów zrewidować swoje zdanie na korzyść 11
zukole - 2009-10-25, 01:53
Skoro początek turnieju jest o 9, grając 5 rund ( optymalnie 80 minut ) z przerwą załóżmy 15 minut po każdej ( założenie ) + godzinną przerwą na obiad to wyjdzie +- 18, chwila przerwy przed blitzem ( nawet godzina ) i 2 godziny gry spowodują że się wyrobimy przed 22 ( mając jeszcze dość spory zapas ).
angst napisał/a: | Teoretycznie musimy skończyć przed 22:00 (czyli tak naprawdę parę minut wcześniej), a zaczniemy na pewno najwcześniej o 9:00 (raczej o 10:00) |
Dlaczego mamy zacząć o 10? Gry " planszowe" według programu mariasza startują o 9, więc zacznijmy profesjonalnie i niech to będzie start o tej samej porze.
Doszedłem do wniosku, że sam harmonogram znacznie b. opóźniał turniej ( jest to fajna opcja, ale na turniej kilkudniowy, gdzie dysponujemy czasem ( przykład WC ), nie zaś gdzie większość patrzy na zegarek... )
Co ciekawe - podczas mariasza odbędzie się pierwsza faza mistrzostw Polski w scrabble
( http://www.pfs.org.pl/turniej.php?id=462 ) i polecam przeczytać parametry - start o 11, godzinna przerwa obiadowa, 8 rund
a koniec jest planowany na 20 ( nikt mi nie wmówi że scrabbliści grają blitza ! )
bmac - 2009-10-25, 07:43
... aby nie mieszać w kociołku po próżnicy....
1. proszę o jak najszybsze decyzje o uczestnictwie w MP GOMOKU na Warsaw Open w listopadzie i zapisywanie się na stronie PSGRiP
2. Stowarzyszenie pokryje wpisowe dla członków PSGRiP z własnych środków
3. jeżeli co najmniej połowa zapisanych zdecyduje o 11 rundach, Zarząd zmieni zdanie, to oczywiste, zresztą takie deklaracje już widzicie...
4. aczkolwiek w zasadzie nie gram, jestem zawsze za maksymalnie zwiększonym prawdopodobieństwem wyłonienia Mistrza Polski w warunkach zapewniających najrówniejsze szanse dla wszystkich uczestników, dążenie do standartów MŚ jest dla mnie naturalne
5. dla mnie jedynym problemem jest punktualność rozpoczęcia o 9.00, podczas gdy większość będzie jednak dojeżdżać...
proszę o szybkie działanie
bmac
zukole - 2009-10-25, 13:17
Prezesie, tylko że zdecydowana większość przyjedzie w piątek wieczorem ( wątpię by ktoś spoza Warszawy i okolic zdecydował się dojechać w sobotę rano ).
Mam pytanie odnośnie punktu 2. - pokryje wpisowe - czyli 10 złotych? Osobiście wolałbym pokrycie przynajmniej części kosztów związanych z dojazdem...
ermijo - 2009-10-25, 15:22
Pamięta ktoś ile kosztowało rok temu wpisowe na Warsaw Open ? 20 zł?
zukole - 2009-10-25, 15:32
Bodajże 30 ( ale połowa była przeznaczona na posiłek ).
bmac - 2009-10-25, 20:32
... składkowe 10-pln, na MP Gomoku minimum 20 maximum 30 osób jest przewidzianych, wg takich danych Mariasz zamawia jutro stoły i krzesła ... obiad jest przewidziany do kupienia od 15? złotych ...
... aha, pamiętajcie w ankiecie, że jest przewidziane 2x40 na rundę, w sumie 9 godzin czystej gry bez doliczonych przerw i przerwy na obiad, licząc tylko 5 minut + 30-35 na obiad to bite dziesięć godzin
ale to wasza wola, ja bym się tak nie katował...
bmac
vilumisiek - 2009-10-26, 09:18
Turniej kosztował 30zł do prawie każdej (lub wszystkich gier) z tymże faktycznie był w tym obiad.
roy_ - 2009-10-26, 14:06
a ja mam bana na ten turniej czy tego turnieju nie dotyczy moj ban:)??
zukole - 2009-10-29, 15:19
W celu potwierdzenia - nocleg jest jak co turniej w szkole u alice'a?
Jeżeli tak, to ile +- jest stamtąd do:
a) dworca ( z którego najszybciej można się dostać ? )
b) sali turniejowej
president_devil - 2009-10-29, 17:18
a) 5 min do przystanku z którego dojedziesz do dworca
b) jedzie się tak na oko 30-40 minut
Zresztą sobie sprawdź połączenia: www.ztm.waw.pl
bmac - 2009-10-29, 18:21
W dniu dzisiejszym , rano, otrzymałem telefon od organizatora w związku z powyższym info.
1. zmiana miejsca rozgrywania WO spowodowana jest wycofaniem się głównego sponsora
2. nasza sala turniejowa będzie w klasie /cisza. spokój/, a to ze względu na bardzo dużą ilość zgłoszeń w innych grach i innych kłopotów organizatora.
Wg wstępnych, zgłoszonych przez nas propozycji nie powinno Nas być mniej niż dwadzieścia, a więcej niż trzydzieści osób /tylko z PSGRiP/.
W ankiecie 13 osób będzie, na stronie chyba sześć się zapisało, proszę nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, to koszmarny obyczaj....
Walne jest sprawozdawcze, qworum niepotrzebne, póki co...
bmac
zukole - 2009-10-29, 18:44
Niezbyt podoba mi się ta zamknięta forma turnieju, ale skoro tak musi być to grajmy .
President, dzięki za link, choć niestety nie mam pojęcia co tam wpisać ( pewnie dlatego że nie znam Warszawy, więc uzyskanie jakiejkolwiek informacji z tej strony w chwili obecnej jest bardzo nieprawdopodobne ), co do dworca to chodzi mi, czy bliżej jest z Warszawy Centralnej, Zachodniej, Wschodniej ?)
ermijo - 2009-10-29, 19:06
te 10 zł wydawało mi się podejrzane od samego początku
maestro - 2009-10-30, 00:00
zukole napisał/a: | President, dzięki za link, choć niestety nie mam pojęcia co tam wpisać ( pewnie dlatego że nie znam Warszawy, więc uzyskanie jakiejkolwiek informacji z tej strony w chwili obecnej jest bardzo nieprawdopodobne ), co do dworca to chodzi mi, czy bliżej jest z Warszawy Centralnej, Zachodniej, Wschodniej ?) |
Z Centralnej blisko jest do metra (stacja Centrum), jadąc w stronę Kabat należy wysiąść na przedostatniej stacji Natolin (ok 20 minut jazdy) + jeszcze kilka minut piechotą. Zresztą jeśli w piątek ktoś będzie potrzebował pomocy z dotarciem to pewnie mogę się pojawić.
president_devil - 2009-10-30, 01:24
Dzięki Kocie. Mi brakowało słów, żeby to opisać
alicecooper - 2009-10-30, 09:57
Turniej nie odbywa się w szkole, więc i nie ma tam noclegu.
Nocleg jest w: Szkolne Schronisko Młodzieżowe Nr 3 Syrenka Karolkowa 53a, Warszawa
http://www.ptsm.pl/
dojazd zarówno z dworca Warszawa Centralna jak i z powrotem tramwajem 24
tak samo na miejsce turnieju (bo Emilii Plater jest koło dworca)
zamówione jest 16 miejsc dla PSGRiP
ceny za dobę:
uczniowie 20 zł
studenci 28 zł
inni 36 zł
liczba miejsc ograniczona
dlatego proszę wysyłać zgłoszenia (kto pierwszy ten lepszy)
zukole - 2009-10-30, 20:28
bmac napisał/a: | nasza sala turniejowa będzie w klasie /cisza. spokój/, a to ze względu na bardzo dużą ilość zgłoszeń w innych grach i innych kłopotów organizatora. |
+post wyżej alice'a
To gramy w hali według pierwszych ustaleń czy w szkole ?
bmac - 2009-10-30, 20:50
...gramy w szkole, ale nie jest to szkoła Alica /o której on mówi/
bmac
bad_mojo - 2009-10-31, 03:42
Tak, tym razem Warsaw Open całe odbywa się w szkole, nawet w niej byłem przy okazji jakiejś małej giełdy minerałów, i się nie dziwię, że się wszyscy nie zmieszczą na sali sportowej, bo jest dość mała
bmac - 2009-11-02, 13:41
proszę o pilne uzupełnienie ankiety przez zapisanych na MP Polski i odwrotnie, zapisanie się tych, którzy brali udział w ankiecie i planują przyjazd....
bmac
alicecooper - 2009-11-03, 16:12
do końca tygodnia powinienem potwierdzić rezerwację noclegów
w związku z tym kto się nie zapisze to będzie szukał sam
president_devil - 2009-11-03, 16:23
Ja zrezygnuję z noclegu. Więc ktoś może się załapać na moje miejsce. Pozdro
zukole - 2009-11-06, 20:49
Zmieniły mi się plany i nie mogę przyjechać. Za problem oczywiście przepraszam.
angst - 2009-11-08, 14:41
Zachęcam wszystkich jeszcze raz do przyjazdu!
Pamiętajcie, że w naszym krajowym kalendarzu nie ma ważniejszej imprezy niż Mistrzostwa Polski. Tylko od Was zależy, czy o tytuł będzie rywalizować 10 czy 30 osób.
Wiem, że niektórzy nie zapisują się, bo... jest mało zapisanych osób Przez takie podejście nakręcacie spiralę zniechęcenia spowodowaną przewidywaną niską frekwencją.
Planowane jest rozegranie 9 rund, a więc potrzebnych jest do tego 10 osób, a tyle już się zgłosiło. Każdy rozegra zatem swoich 9 partii! Ja również chciałbym, aby w turnieju rangi mistrzowskiej wzięło udział chociaż 30 osób, ale osoby wahające się same wywołują mniejszą liczbę zgłoszeń.
Każdy z członków Stowarzyszenia powinien aktywnie wspierać jego działalność, a pojawienie się na MP należy do przejawów takiej minimalnej aktywności. Nie mamy sponsora, ale jak mamy go przyciągnąć przy tak kiepskiej frekwencji na zawodach? Zgodnie z pojawiającymi się postulatami ograniczyliśmy ilość turniejów, ale czy mamy dążyć do zaprzestania ich organizacji?
Rozumiem, że niektórzy naprawdę by chcieli, ale po prostu nie mogą przyjechać. Za to jeszcze raz zachęcam osoby, które wciąż się wahają, aby pojawiły się w Warszawie. Przecież wiecie, że na turniejach zawsze jest fajnie
Pozdrawiam
Angst
alicecooper - 2009-11-19, 16:24
Przypominam że wszyscy chętni mogą nocować u mnie (namiary na stronie - dla PSGRiP) inni chętni proszeni o kontakt (jeśli jeszcze tego nie zrobili)
angst - 2009-11-19, 23:58
Ja pojawię się w sobotę od razu na turnieju. Mam też załatwiony nocleg, także mogę odstąpić komuś swoją połowę łóżka
Pozdrawiam
Angst
angst - 2009-11-22, 20:32
Końcowa klasyfikacja Mistrzostw Polski w Gomoku 2009:
1. Puholek
2. Muchal
3. Zukole
4. Alicecooper
5. Maestro
6. Angst
7. Kebab (nie jestem pewien nicka, w każdym razie brat Puholka )
8. President
9. Cezar.
Gratulacje dla Puholka i całego podium
Pozdrawiam
Angst
angst - 2009-11-22, 21:55
Krótki to był turniej, więc i opis będzie niestety podobny. Zacznę może od tego, że rozgrywki odbywały się w bardzo dobrej lokalizacji, gdyż szkoła znajdowała się dosłownie w samym centrum Warszawy, nieopodal Dworca Centralnego, co na pewno było bradzo dobrym rozwiązaniem od strony logistycznej. Nieco gorzej wyglądało miejsce do gry, gdyż dostaliśmy dla siebie tylko pół klasy (druga połówka dla grających w shogi). Na szczęście w sobotę byliśmy sami, więc można było grać w zadowalających warunkach i przeprowadzić spokojnie Walne Zgromadzenie.
Turniej toczył się oczywiście w przyjaznej, ale jednocześnie niestety dość niewesołej atmosferze, wynikającej z katastrofalnej frekwencji. W Mistrzostwach Polski w Gomoku (czyli najważniejszych zawodach na krajowym podwórku w bardzo popularną grę, przynajmniej on-line) wystartowało 9 osób
Przyznam szczerze, że ten fakt nie był zbyt zachęcający do maksymalnego wysiłku (samym zapisaniem się poprawiłem najwyższą dotychczas lokatę z czterech poprzednich MP o 4 miejsca...). Z drugiej strony, mimo obniżonego przez ilość graczy prestiżu, były to ciągle mistrzostwa kraju, więc trzeba było zakasać rękawy i grać jak najlepiej.
Generalnie zawody zakończyły się chyba zgodnie z przewidywaniami. Chyba większość osób wytypowałaby trafnie podium, a Mistrzem Polski został Puholek (dla przypomnienia gracz Dark Team w EL ) - jeszcze raz gratulacje
W samej końcówce zawodów zrobiło się bardzo ciekawie. W przedostatniej rundzie Muchal ograł Puholka, który w ostatniej kolejce pauzował. Muchalowi do tytułu potrzebna był przynajmniej remis w ostatniej partii z ... bratem Puholka, Radkiem. Doszło jednak do niespodzianki i Radek (do tego meczu miał na koncie 2 punkty) pomógł bratu w wywalczeniu pierwszego miejsca. Trzy osoby za Puholkiem miały taką samą ilość punktów i o finalnej kolejności zadecydował współczynnik Bergera. "Pecha" miał Alice, a szczęście Dredd (swoją drogą szczęście nie sprzyjało Markowi, bo w blitzu o jego 3., a nie 4. miejscu zadecydował rzut monetą), który na dodatek zgarnął też nagrodę losową
W turnieju blitza znakomite przygotowanie w zakresie sw potwierdził Zukole, który zdecydowanie wygrał. Miejsca za nim zajęli Muchal i Puholek (dzięki wspomnianemu wyżej rzutowi monetą).
W sobotni wieczór miało miejsce Walne Zgromadzenie Członków PSGRiP, które odbywało się w dość minorowych nastrojach. Próbowaliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czemu na MP jest tak mało osób i jak zmienić tę sytuację. Niestety, nikt nie miał gotowej odpowiedzi, więc pewnie jej znalezienie to kluczowe zadanie na zbliżający się rok 2010. Walne zatwierdziło dołączenie Muchala i moje do Zarządu oraz Nc do Komisji Rewizyjnej.
Jeżeli chodzi o mnie to mam mieszane uczucia. Nie grałem w sumie jakoś bardzo źle, ale starczyło to tylko na dwa 6. miejsca, a zatem chyba dość odpowiednio w kontekście posiadanych umiejętności (a zwłaszcza ilości czasu spędzonego na przygotowaniach do turnieju ).
Mam nadzieję, że przygotowując kolejną relację będę w lepszym humorze. Nie chciałbym już uczestniczyć w zawodach tej rangi z tak małą ilością uczestników Pomożecie?
Pozdrawiam
Angst
|
|