Forum.Gomoku.pl
Forum Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente

Gomoku - Artykuł o Gomoku w GAZECIE KRAKOWSKIEJ

ermijo - 2006-03-31, 11:33
Temat postu: Artykuł o Gomoku w GAZECIE KRAKOWSKIEJ
Dla graczy z małopolski (i nie tylko) polecam dzisiejszą (piątkową 31.03.06) Gazetę Krakowską - a w niej na jednej z ostatnich stron - półstronicowy artykuł o Gomoku "Gra Samurajów" (czy jakoś tak).

Jest zdjęcie Utratosa z Sevenem z Mistrzostw Polski 2006, jest też mój dość żałosny i budzący współczucie - katharsis cytat z forum, jakoby Gomoku zrujnowało mi życie :)

Prostuję - jest dobrze, jestem spełniony emocjonalnie z kobietą, a na studiach wypełniam ostatnie formalności przed ich zakończeniem. Taka sytuacja jest na dzisiejszy dzień, ale było kiedyś gorzej to musze przyznać...

Artykulik fajny, dość obszerny, jednak nie zgadzam sie z tezą, że gomoku to trudniejsza gra niż szachy, i gra która ma więcej możliwości.
(przecież w gomoku tylko teoretycznie jest więcej możliwości, ale w praktyce a1, b1, c4... stawia się bardzo rzadko, najczęściej dla jaj)

angst - 2006-03-31, 12:18

Jest jakaś możliwość wrzucenia tego artykułu na forum? (skan, a może przepiszesz? :D )

Skąd mają cytat z forum?? :wow: Czyżby nas odwiedzali? To dość istotne w kontekście ostatnich postów, które się pojawiały w trakcie "nadzwyczajnej aktywności".

I czy nie piszą nic o kupcach holenderskich, którzy sprowadzili grę do Europy? :D

Widzę, że nie jest to długi artykuł jednak. Proszę chociaż o najciekawsze kawałki :)

Pozdrawiam

Angst

P.S. Kamil, takie ważne sprawy, a Ty się czepiasz szczegółów :twisted:

ermijo - 2006-03-31, 14:09

/* Przepisane z Gazety Krakowskiej - wydanie: z piąteku, 31 marca 2006 , strona 14 */

Twierdzą, że to trudniejsze niż szachy i ciekawsze niż brydż.
Wielbiciele gomoku poznają się najczęściej w internecie.


Gra samurajów

Kamil Pawel z Krakowa jest najmłodszym graczem gomoku, który wszedł do finału krajowych mistrzostw. Ma 12 lat i błyskawicznie przesuwa kamienie na planszy. Gomoku zajął się półtora roku temu.

Nie wiadomo kiedy i jakim sposobem ta gra przywędrowała do naszegho kraju. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą z Chin i datowane są na rok 2 tyś. p.n.e. Grano w nią także w antycznej Grecji i Ameryce prekolumbijskiej. Najbardzie rozpowszechniona była w krajach, gdzie sztuka wojenna i strategia stały na bardzo wysokim poziomie - więc w Chinach, a późnije w Japoni, gdzie strategia wchodziła do kanonu wiedzy przyswajalnej przez każdego samuraja.
W Polsce nie grają w gomoku wojskowi, ale ci, w których życiu liczy się strategia. Na przykład ekonomiści. Przeważnie jednak gra stanowi sposób na zabicie czasu, jest niewinną rozrywką.

- Trudno powiedzieć jak długo ludzie grają w to po prostu na kartce - mówi Piotr Małowiejski z Płocka, dziś członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Gomoku, Renju i Pente. - Ja zacząłem w to grać po raz pierwszykiedy byłem w liceum. Nie wiedziałem wtedy nic o tym, że gra pochodzi z Japonii i że nazywa sie gomoku. My nazywaliśmy to kółko i krzyżyk na kartce do pięciu.
W internecie znaleźli grę także bracia Pawelowie. Wymaga ona dyscypliny, ćwiczeń i rozważań na temat na temat taktyki.
Grą interesuą się zarówno osoby nastoletnie jak i 50 - latkowie, ale wśród wielbicieli gomoku przeważa młodzież.

Czemu nie szachy ?
Gomoku jest grą logoczną, tak jak szachy i warcaby. Co sprawia, że polscy gracze wybierają egzotyczne gomoku zamiast od dawna zakorzenionych w naszej kulturze gier ? Dlaczego zamiast planszy z rycerzami, wierzami i królami, nawiązującymi do etosu rycerskiego, wybierają masę anonimowych kamieni?
- Być może przyczyną jest to, że gomoku ma bardzo proste zasady. Jest pięć kamieni i żadnych obwarowań.
W szachach trzeba chociżby zapamiętywać sposób poruszania się figur. Proste zasady, wysiłek porównywalny - twierdzi Piotr Małowiejski. Inni gracze uważają odwrotnie - w gomoku pociąga ich to, jest trudniejsza niż inne planszówki.
W szachach ruszamy się wieżą czy królówką w ściśle określony sposób. Tu takich regół nie ma. Mamy większe pole manewru - mówi Cyprian Nowak z Olkusza.

Zabawny kurnik
Gra rozpowszechniła się głównie dzięki internetowi. I stronie z grami logocznymi: www.kurnik.pl. Nazwa śmieszy samych graczy, nie mówiąc już o ich znajomuch. - Nie można siedzieć w pracy przed komputerem osiem godzin i nic nie robić. Trzeba się czymś zajać. No to wchodzę do kurnika i juz mam zajęcie - śmieje się jeden z graczy. Inny podkreśla, ze przy komputerowych rozgrywkach łątwo się zatracić. - Czym jest dla mnie gomoku ? Stratą czasu - siedzę czasem po 12 godzin. Powodem odejścia dwóch moich dziewczyn oraz proglemów na studiach. Ale nie żałuję - przyznaje sie Ermijo, użytkownik internetowego forum poświęconego gomoku.
Proste zasady i małe wymagania sprzetowe(wystarczy przeciez zwykła kartka) sprawiaja, że gra rozprzestrzeniła się jak wirus.

aut. Monika Frenkiel
Fot. Paulina Mazgała.

/*P.S. Artykuł zawiera równiez zdjęcie Utratosa z sevenem oraz definicje gomoku, renju i pente :
*/
Gomoku: w jednej lini - poziomo, pionowo lub na ukos - ułożyć pięć swoich kamieni. Gra się w parach, białymi i czarnymi kamieniami na pokratowanej planszy 15 na 15.

Renju: profesjonalna wersja gomoku, w jakiej na całym świecie organizuje sie zawody. Zasady są już nieco bardziej skomplikowane.

Pente: gra najpopularniejsza w Stanach Zjednoczonych. Najwieksza różnica w stosunku do gomoki i renju to ta, że można bić kamienie.


Pozdrawiam - Ermijo


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group